Wchodzi w życie zmieniona lista leków refundowanych, wiele specyfików zdrożeje. Kto mógł robił zapasy, tym bardziej że od stycznia koniec z "lekami za złotówkę".

Dla leków refundowanych określane są limity, do wysokości których są finansowane. Limit ceny leku jest górną granicą kwoty refundowanej. Jeżeli cena detaliczna leku jest wyższa od ustalonego limitu, pacjent dopłaca różnicę. Obniżono limity dla 1055 leków, natomiast dla 299 podwyższono. Resort zdrowia twierdzi, że zmiany wynikały z podwyżek oraz obniżek cen dokonanych na wnioski firm farmaceutycznych.

Wielu pacjentów w obawie przed podwyżką cen stosowanych przez nie leków, wykupywało dziś leki na zapas. W Lublinie przed apteką z tanimi lekami od rana stało w kolejce 200 osób, głównie emerytów i rencistów - ustalił reporter RMF FM Krzysztof Kot. Klienci stali w kolejce dwie godziny, niektórzy odwiedzili wcześniej lekarza, by dostać dodatkowe recepty.

Refundacją objęto 279 nowych produktów, m.in. leki stosowane w nietrzymaniu moczu i częstomoczu, w zapobieganiu nudnościom wywołanym przez chemioterapię oraz przepisywane w przypadku choroby zwyrodnieniowej stawów i reumatoidalnym zapaleniu stawów.

Wśród produktów leczniczych, których do tej pory nie było w wykazach refundacyjnych, są także leki zawierające substancję czynną dienogest, używane w leczeniu endometriozy. Szacowany koszt objęcia refundacją tych produktów to ok. 3,2 mln w skali roku. Endometrioza to rozrost błony śluzowej macicy (endometrium). Choroba ta powoduje niedrożność jajowodów i może prowadzić do bezpłodności.

Refundowane będą także leki zawierające substancję czynną anastrozol stosowane w leczeniu wczesnego raka piersi w pierwszym rzucie hormonoterapii.

W wykazach refundacyjnych są również leki zawierające substancję czynną atomoksetynę używane w terapii nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi oraz ze współistniejącymi chorobami, takimi jak: tiki, zespół Tourette'a, zaburzenia lękowe.

Ministwrstwo twierdzi, że dzięki oszczędnościom wynikającym z nowej listy refundacyjnej, możliwe będzie finansowanie kolejnych leków. Resort podaje kwotę blisko 215 mln zł w skali roku.

Nie będziemy chomikować oszczędności, przeznaczymy je na finansowanie nowych leków - zapowiada wiceminister zdrowia Adam Fronczak.

To nie koniec zmian - od nowego roku całkowicie znikną leki "za złotówkę", sprzedawane przez apteki w promocji. Od stycznia będą też obowiązywały nowe wzory recept lekarskich. Znajdą się na nich m.in. informacje dotyczące odpłatności pacjenta za leki; do tej pory nie było na nich takich danych. Ministerstwo Zdrowia przygotowało projekt rozporządzenia w tej sprawie.