Ponad kilometr będzie miała najdłuższa w historii Polski biało-czerwona flaga, która powstaje w Szczecinie. Płótno do jej uszycia przyjechało na ośmiu olbrzymich belach. Aby rozłożyć cały materiał i umożliwić pracę czterem krawcowym wynajęto aulę liceum ogólnokształcącego. Flaga zadebiutuje na ulicach miasta 1 marca, w Dniu Pamięci Żołnierzy Wyklętych.

Tempo zszywania białych i czerwonych pasów o szerokości ponad 1,5 metra jest imponujące. W trzy godziny krawcowe uszyły ponad pół kilometra flagi, zużywając ponad kilometr nici. Cztery panie nie są jednak w stanie poradzić sobie z ogromną płachtą, dlatego pomagają im osoby odpowiedzialne za składanie płótna w wielkie kwadraty. Inni zajmują się tylko podawaniem materiału tak, by krawcowe mogły go sprawnie zszywać.

Uszycie najdłuższej flagi w Polsce będzie kosztowało około 10 tysięcy złotych. Większą część tej kwoty wyłożyło Stowarzyszenie Katolickie Civitas Christiana. Reszta pochodzi z datków.

Flaga zadebiutuje na ulicach Szczecina 1 marca - w dniu narodowego święta Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Około godziny 18.30 z Placu Grunwaldzkiego do szczecińskiej bazyliki archikatedralnej przeniosą ją dwa tysiące osób, które zapowiedziały swój udział w marszu.

Twórcy flagi deklarują, że po uroczystościach będą chcieli zgłosić swoje dzieło do Księgi Rekordów Guinessa. Jednak - jak mówią - nie chodzi o bicie rekordu, a przede wszystkim o uczczenie bohaterów, którzy po 1945 roku walczyli o wolną Polskę.