Internauci zdecydowali - już pojutrze znów będzie można zobaczyć ogromną flagę przygotowaną przez kibiców na tegoroczne mistrzostwa Europy. Biało-czerwona "sektorówka" zostanie rozwinięta na Przystanku Woodstock, który odbędzie się w Kostrzynie nad Odrą.

Wielka flaga zostanie rozwinięta wśród publiczności dwukrotnie - w czasie oficjalnego rozpoczęcia festiwalu i na jego zakończenie.

Propozycje, co zrobić z gigantyczną flagą, można było zgłaszać na specjalnym profilu na Facebooku. Pomysł zabrania sektorówki właśnie na Woodstock zdobył największe poparcie internautów. Inne propozycje były równie ciekawe, ale nie spotkały się z dużym zainteresowaniem. Internauci chcieli m.in., by pociąć flagę na mniejsze części i sprzedawać je jako pamiątki. Proponowali też, by flaga okrążyła świat lub została zabrana na koncert Madonny.

W połowie sierpnia dowiemy się, jakie będą dalsze losy flagi, która towarzyszyła polskim kibicom podczas meczu Polska-Czechy na Euro 2012.

Ogromna "sektorówka" miała dopingować Polaków do walki

Pomysł na uszycie gigantycznej flagi powstał spontanicznie - zaraz po meczu podopiecznych Franciszka Smudy ze "Sborną". Materiał, z którego powstała, musiał uzyskać specjalne atesty i - co najważniejsze - być niepalny. Najpierw przygotowano jego niewielkie kawałki, które potem mozolnie zszywano. W Gliwicach nieprzerwanie robiono to przez dwie doby.

Flaga została zaprezentowana podczas grupowego meczu Czechy - Polska we Wrocławiu. Biało-czerwona "sektorówka" z podziękowaniami dla kibiców została też rozwinięta na Stadionie Narodowym w Warszawie podczas półfinałowego meczu Niemcy - Włochy.

Flaga ma wymiary 30 metrów na 50 metrów, czyli półtora tysiąca metrów kwadratowych powierzchni. Gdyby ją rozwinąć, zakryłaby 10-piętrowy i składający się z kilku klatek schodowych wieżowiec. Waży około 200 kilogramów.