"Jesteśmy gotowi do sądowych mediacji w sprawie uziemionych wind, mogą one ruszyć w przyszłym tygodniu" - deklaruje w rozmowie z RMF FM prezes spółdzielni mieszkaniowej Suchamino w Gdańsku. Chodzi o dźwigi w czerech nowych blokach przy ulicy Czajkowskiego. Mieszkańcy zapłacili tam za zainstalowanie wind, spółdzielnia przelała pieniądze firmie budowlanej. Ta jednak zbankrutowała i nie rozliczyła się z wykonawcą wind. Od prawie roku producent nie chce uruchomić urządzeń, jeśli nie dostanie pełnej zapłaty od spółdzielni.

W naszym nowym cyklu "Interwencja RMF FM" zareagowaliśmy na prośbę mieszkańców bloków. Nasz reporter Kuba Kaługa zajął się sprawą i udało mu się przełamać impas!

Sąd już przed miesiącem zobowiązał spółdzielnię i producenta wind do rozmów. Negocjacje powinny skończyć się do 12 września, jednak do tej pory nawet nie wyznaczono terminu pierwszego spotkania. Jeszcze wczoraj prezes spółdzielni Leonard Wieczorek nie był nam w stanie powiedzieć, kiedy dojdzie do spotkania z firmą Kone. Dziś zmienił zdanie.

Jesteśmy otwarci. Myślę, że w poniedziałek sprawa zostanie umówiona co do terminu. Być może w poniedziałek, wtorek, środę te mediacje powinny się najpóźniej odbyć. Zależy mi na tym, aby były jak najszybciej - obiecuje mieszkańcom prezes Wieczorek. 

Przedstawicielka producenta wind także deklaruje, że do mediacji Kone jest gotowa przystąpić "choćby zaraz". W pierwszym możliwym terminie. Na każde wezwanie jesteśmy gotowi - zapewnia Iwona Czerwieńska.

Udało nam się dotrzeć także do wyznaczonego przez sąd mediatora - choć pracownicy Spółdzielni Mieszkaniowej mieli z tym problem - i oczekiwali jedynie na jej telefon. Mediator zapewnił, że negocjacje mógłby poprowadzić już we wtorek. Mieszkańcom nowych bloków, w których windy nigdy nie jeździły, daje to wreszcie nadzieje na rozwiązanie problemu, po wielomiesięcznym oczekiwaniu.