Ze śnieżnymi zaspami na jezdniach musieli się zmagać także nasi sąsiedzi - i to bez wyjątku - ci z zachodu, wschodu i południa. W Niemczech największe od lat śnieżyce doprowadziły do niebywałego chaosu i wielokilometrowych korków na drogach. Wczoraj w wypadkach spowodowanych trudnymi warunkami jazdy zginęło tam 6 osób.

W Saksonii-Anhalt, Turyngii zaspy dochodziły do dwóch metrów wysokości. Na kilka godzin trzeba było zamknąć autostradę Magdeburg-Drezno. Na zachodzie kraju zwały śniegu pozrywały linie energetyczne i połamały drzewa. Zasypało też Bawarię, ale ruch na drogach był tam niewielki. W górach w wigilijną noc zanotowano tam prawie 46 stopni mrozu, to rekord od ponad 130 lat.

W Czechach ogłoszono wczoraj stan klęski śniegowej w kilku powiatach sąsiadujących z Polską. Kilkadziesiąt odcinków dróg było nieprzejezdnych. Najgorzej było w powiatach Jesienik, Rychnow nad Knieżną oraz w powiecie Nachod. Prowadzi przez nie jedna z głównych tras tranzytowych z północy na południe Europy.

foto Archiwum RMF

10:40