Stworzenie rewolucyjnego „kieszonkowego” sztucznego płuca zapowiadają francuscy naukowcy. Pracują oni nad niewielkim i lekkim urządzeniem na baterie. Ma być noszone na pasku przez pacjentów, którym nie można zrobić przeszczepu.

Stworzenie rewolucyjnego „kieszonkowego” sztucznego płuca zapowiadają francuscy naukowcy. Pracują oni nad niewielkim i lekkim urządzeniem na baterie. Ma być noszone na pasku przez pacjentów, którym nie można zrobić przeszczepu.
Według profesora Olafa Merciera z Centrum Chirurgicznego Marie-Lannelongue urządzenie będzie połączone tylko dwiema rurkami z sercem /Zdj. ilustracyjne /Archiwum RMF FM

Naukowcy z Centrum Chirurgicznego Marie-Lannelongue w Plessis-Robinson pod Paryżem zapowiadają, że małe sztuczne płuco nowego rodzaju, nad którym pracują, umożliwi chorym prawie normalne życie - bez konieczności pozostawania w szpitalu czy używania butli z tlenem.

Ma ono funkcjonować jak "trzecie płuco" pobierające tlen z powietrza.

Według profesora Olafa Merciera z Centrum Chirurgicznego Marie-Lannelongue urządzenie będzie połączone tylko dwiema rurkami z sercem. Dzięki temu ma być możliwe częściowe ukrycie go pod ubraniem, by było prawie niewidoczne.

Najpierw przeprowadzone mają być testy na zwierzętach, a następnie na wybranych pacjentach w warunkach klinicznych. Jeżeli zakończą się one sukcesem, to produkcja tego "kieszonkowego" sztucznego płuca ruszyć może za 5-6 lat.

(j.)