Jedna osoba zmarła, a pięć ciężko zatruło się alkoholem niewiadomego pochodzenia w Sowinie koło Jasła. Jeden z poszkodowanych jest w stanie krytycznym. Prawdopodobnie wszyscy pili alkohol metylowy.

Skażony alkohol piło w niedzielę i poniedziałek starsze małżeństwo wraz ze znajomymi w prywatnym domu. Gdy dwaj młodzi mężczyźni - bracia - poczuli się źle, wezwano pogotowie. Zanim przyjechała karetka, jeden z nich, 24-latek, zmarł.

Jego brat przebywa w rzeszowskim szpitalu. Według lekarzy stan mężczyzny jest krytyczny. Pozostałe osoby trafiły do szpitala w Rzeszowie i Krośnie. Wszyscy są w ciężkim stanie. Jeden z uczestników libacji na własne żądanie został zwolniony do domu.

Poszkodowani pili prawdopodobnie alkohol metylowy o dużym stężeniu. Objawy towarzyszące zatruciu tym alkoholem to m.in. śpiączka mózgowa, ostra niewydolność nerek, ciężka kwasica metaboliczna i zaburzenia oddychania.

foto Archiwum RMF

16:50