Siedem jednostek ratowniczych walczy z plamą ropy na Bałtyku w okolicach Rugi. Wciąż nie wiadomo skąd ropa pojawiła się u niemieckich wybrzeży. Najprawdopodobniej wypuścił ją do morza któryś ze statków

Plama ma ponad sto metrów długości oraz 25 metrów szerokości. Na szczęście nie stwarza zagrożenia ekologicznego – tak przynajmniej twierdzi rzecznik Urzędu Morskiego w Kukshafen. Ropa przemieszcza się pomiędzy niemieckim wybrzeżem a Skandynawią. W akcji usuwania zanieczyszczenia biorą udział jednostki z Niemiec, Szwecji i Danii. Z informacji, które naszemu korespondentowi udało się uzyskać wynika, że ponad połowa ropy została już zneutralizowana. Na razie nie wiadomo, z którego statku paliwo wydostało się do morza. Mimo, że plama ropy znajduje się około stu kilometrów od polskiego wybrzeża, nie ma żadnego zagrożenia, że będzie dryfować na południowy wschód w kierunku Zatoki Pomorskiej.

11:30