Trzecim kosmicznym turystą chce być Leszek Czarnecki, główny akcjonariusz Europejskiego Funduszu Leasingowego. Jak ustaliło RMF, informację o jego „kosmicznych” planach rosyjscy organizatorzy lotów ujawnili przedwcześnie i wbrew woli samego zainteresowanego. Kontrakt nie został jeszcze zawarty, a kandydat na kosmonautę nie przeszedł jeszcze badań lekarskich.

Dyrektor rosyjskiej agencji kosmicznej „Rosawiakosmos” potwierdził, że jednym z kandydatów na kosmicznego turystę jest Polak. Sam Czarnecki, który przebywa w tej chwili na urlopie za granicą, nie chce mówić o swoich planach i odsyła do swojej rzeczniczki. Ta z kolei zaprasza na jutrzejszą konferencję prasową i zapewnia, że jej szef odpowie na wszelkie pytania.

W ciągu najbliższych dwóch-trzech tygodni Polak ma poddać się badaniom, które określą, czy może on uczestniczyć w locie kosmicznym. Jeżeli pomyślnie przejdzie testy, to od marca wraz z zawodowymi kosmonautami rozpocznie przygotowania do lotu.

Leszek Czarnecki zajmuje 10. miejsce na liście 100 najbogatszych ludzi w Polsce i zaliczany jest do pierwszej dziesiątki najlepszych biznesmenów Europy Środkowej. Jest doktorem nauk ekonomicznych, założycielem Europejskiego Funduszu Leasingowego. Lubi sporty ekstremalne, ma licencję pilota.

Do kosmicznej wycieczki, przygotowuje się w podmoskiewskim "Gwiezdnym Miasteczku" Mark Shuttleworth. 28-letni obywatel RPA ma polecieć w kosmos pod koniec kwietnia. Jak dotąd na orbitę poleciał 60-letni amerykański milioner Dennis Tito (maj 2001 rok). Ponad tygodniowa wycieczka na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS) kosztowała go ok. 20 milionów dolarów.

17:15