To jedna z największych zagadek historii Europy: jak Słowianie - lud, o którym przez wieki pisano niewiele i który nie pozostawił po sobie zbyt wielu materialnych śladów - zdołali w ciągu kilku pokoleń odmienić oblicze całego kontynentu? Najnowsze badania genetyczne, przeprowadzone przez międzynarodowy zespół naukowców, rzucają nowe światło na tę fascynującą historię. Wyniki analiz ponad 550 starożytnych genomów ujawniają skalę i dynamikę migracji, które w VI-VIII wieku naszej ery na zawsze zmieniły genetyczną i kulturową mapę Europy Środkowej i Wschodniej. Pisze o tym na łamach czasopism "Nature" i "Genome Biology" międzynarodowy zespół naukowców, pod kierunkiem badaczy z Max Planck Institute for Evolutionary Anthropology w Lipsku.
- Słowiańskie migracje od VI wieku n.e. znacząco zmieniły genetyczny i kulturowy krajobraz Europy Środkowej i Wschodniej.
- Nowe badania DNA z ponad 550 pochówków pokazują, że ponad 80 proc. mieszkańców tych regionów pochodziło od przybyszów ze wschodu, co oznaczało masową wymianę ludności.
- W przeciwieństwie do innych plemion, migracje Słowian obejmowały całe rodziny, a nie tylko wojowników, a ich sukces opierał się na elastyczności i integracji z lokalnymi społecznościami.
- Procesy migracyjne i mieszania się ludności różniły się regionalnie - na Bałkanach dominowała mieszanka genetyczna, podczas gdy w Niemczech Wschodnich i Polsce nastąpiła niemal całkowita wymiana ludności.
Rozprzestrzenianie się Słowian to jedno z najbardziej istotnych, a zarazem najmniej zrozumianych wydarzeń w historii Europy. Od VI wieku n.e. grupy słowiańskie zaczęły pojawiać się w zapisach bizantyjskich i zachodnich źródeł pisanych, osiedlając się na terenach od Bałtyku po Bałkany oraz od Łaby po Wołgę. Jednak w wyraźnym kontraście do słynnych migracji plemion germańskich, takich jak Goci czy Longobardowie, czy legendarnych podbojów Hunów, historia Słowian od dawna stanowiła dla historyków średniowiecza europejskiego trudną zagadkę.
Przez długie lata historycy spierali się, czy ekspansja Słowian była efektem masowych migracji, czy raczej powolnego procesu "słowianizacji" miejscowych społeczności. Brakowało twardych dowodów: słowiańskie społeczności praktykowały kremację, budowały proste domy i wytwarzały zwykłą, niezdobioną ceramikę. Nie pozostawiły po sobie pisanych źródeł aż do kilku wieków po rozpoczęciu ekspansji. Teraz, dzięki przełomowym badaniom DNA, naukowcy mogą po raz pierwszy zrekonstruować rzeczywisty przebieg tych wydarzeń.
Analiza genomów z ponad 550 pochówków z terenów Niemiec Wschodnich, Polski, Ukrainy i północnych Bałkanów pokazuje, że w okresie od VI do VIII wieku doszło do niemal całkowitej wymiany ludności - ponad 80 proc. przodków mieszkańców tych regionów pochodziło od przybyszów ze wschodniej Europy. To nie był powolny proces asymilacji, lecz prawdziwa demograficzna rewolucja.
Co ciekawe, badania nie wykazały żadnej istotnej przewagi jednej płci wśród migrujących - nie była to więc inwazja wojowników, lecz migracja całych rodzin i społeczności. Słowianie nie podbijali nowych ziem w stylu Hunów czy Gotów - raczej osiedlali się, integrując z miejscową ludnością lub ją zastępując.
W Niemczech Wschodnich przybysze zorganizowali się w duże rody, co stanowiło wyraźny kontrast wobec mniejszych, bardziej zróżnicowanych rodzin z wcześniejszego okresu wędrówek ludów.
W Chorwacji i na Bałkanach proces ten miał inny przebieg - tam Słowianie mieszali się z miejscową ludnością, tworząc społeczności o zróżnicowanym pochodzeniu, co do dziś widoczne jest w genetyce mieszkańców regionu.
- Sprawdź najważniejsze i najciekawsze wiadomości z kraju i ze świata. Wejdź na stronę główną RMF24.pl
W Niemczech Wschodnich, po upadku królestwa Turyngów, aż 85 proc. przodków mieszkańców pochodziło od nowych przybyszów ze wschodu. To ogromna zmiana - wcześniejsze społeczeństwa tego regionu były mieszanką wpływów północnych, środkowoeuropejskich i południowych. Dziś genetyczne dziedzictwo tych wczesnych Słowian przetrwało m.in. wśród Serbołużyczan – słowiańskiej mniejszości, która od ponad tysiąca lat zachowuje swoją odrębność kulturową i językową.
W Polsce badania obaliły wcześniejsze teorie o ciągłości osadnictwa. Analizy DNA z VI i VII wieku pokazują, że wcześniejsi mieszkańcy - wywodzący się w dużej mierze z północy kontynentu, w tym Skandynawii - niemal całkowicie zniknęli, ustępując miejsca nowym przybyszom ze wschodu. To właśnie z tych migracji wywodzą się dzisiejsi Polacy, Ukraińcy i Białorusini. Wniosek ten potwierdza analiza jednych z najwcześniejszych znanych pochówków słowiańskich w Polsce, odkrytych na stanowisku Gródek, które dostarczają rzadkich i bezpośrednich dowodów na obecność tych wczesnych migrantów.
Na Bałkanach, zwłaszcza w Chorwacji, proces był bardziej złożony. Migranci ze wschodu stanowili istotny, ale nie dominujący element – ich geny mieszają się z lokalnym dziedzictwem, a proporcje tej mieszanki do dziś są bardzo zróżnicowane. Przykład stanowiska Velim pokazuje, że już w najstarszych słowiańskich grobach odnajdujemy zarówno przybyszów, jak i osoby o lokalnym pochodzeniu.
Niezależne badania z południowych Moraw w Czechach potwierdzają te wnioski - również tam w VII i VIII wieku doszło do wymiany ludności, a nowi mieszkańcy byli blisko spokrewnieni z populacjami z dzisiejszej Ukrainy. To właśnie w tym regionie powstało jedno z pierwszych słowiańskich państw – Księstwo Wielkomorawskie, znane z działalności Cyryla i Metodego oraz powstania pierwszego języka literackiego Słowian – staro-cerkiewno-słowiańskiego.
Dlaczego Słowianie odnieśli tak spektakularny sukces, mimo że nie budowali wielkich imperiów i nie narzucali swojej władzy podbitym ludom? Naukowcy wskazują na ich elastyczność społeczną i gotowość do integracji. Słowiańskie społeczności były egalitarne, oparte na współpracy i dużych rodzinach, co pozwalało im przetrwać w trudnych czasach upadku imperiów i zmian klimatycznych. Zamiast narzucać swoją tożsamość, często adaptowali się do lokalnych warunków, tworząc mozaikę kultur, języków i tradycji.
Jak podkreśla prof. Johannes Krause z Instytutu Antropologii Ewolucyjnej Maxa Plancka, "rozprzestrzenienie się Słowian było ostatnim wydarzeniem demograficznym o takiej skali, które na trwałe i fundamentalnie zmieniło zarówno genetyczny, jak i językowy krajobraz Europy".
Zamiast jednej grupy ludzi poruszającej się jako całość, ekspansja Słowian nie była monolitycznym wydarzeniem, lecz mozaiką różnych grup, z których każda adaptowała się i mieszała na swój sposób - co sugeruje, że nigdy nie istniała jedna słowiańska tożsamość, lecz wiele - dodaje Zuzana Hofmanová z MPI EVA i Uniwersytetu Masaryka w czeskim Brnie, jedna z głównych autorów badania.


