​Huragany i tajfuny to jedne z najbardziej widowiskowych, ale i najgroźniejszych zjawisk pogodowych na Ziemi. Ich niszczycielska moc potrafi zburzyć całe miasta, a jednocześnie odgrywają one istotną rolę w globalnym systemie klimatycznym. Skąd się biorą te potężne cyklony, dlaczego coraz częściej słyszymy o nich w kontekście zmian klimatu i czy mogą zagrozić także Europie? Odpowiedzi na te pytania przynoszą najnowsze badania i obserwacje meteorologów.

  • Huragan, tajfun i orkan to różne nazwy tego samego zjawiska - cyklonu tropikalnego, zależnie od regionu świata.
  • Do powstania cyklonu tropikalnego konieczna jest wysoka temperatura powierzchni oceanu - minimum 27 stopni Celsjusza.
  • Najsilniejsze huragany i tajfuny osiągają prędkości wiatru nawet powyżej 400 km/h.
  • Europa, w tym Polska, również doświadcza silnych wiatrów - tzw. orkanów, choć znacznie rzadziej niż tropiki.
  • Zmiany klimatu powodują wzrost intensywności cyklonów, choć niekoniecznie ich liczby.
  • Szanse na powrót do stabilnego klimatu i "białych świąt" w Europie maleją z każdym rokiem.
  • Więcej ciekawych informacji z Polski i świata znajdziesz na RMF24.pl.

Czym są huragany, tajfuny i orkan?

Jak powstają tajfuny i huragany?Wykład otwarty

Huragan, tajfun i orkan to różne nazwy tego samego zjawiska meteorologicznego - cyklonu tropikalnego. Różnią się jedynie regionem występowania i nazewnictwem. Huraganami nazywamy cyklony tropikalne powstające na Atlantyku i Wschodnim Pacyfiku, tajfuny pojawiają się na Zachodnim Pacyfiku w okolicach Japonii, Filipin i Chin, a orkan to określenie stosowane w Europie dla bardzo głębokich niżów przynoszących ekstremalne wiatry - wyjaśnił Krzysztof Krakowski, meteorolog i klimatolog z Karkonoskiego Parku Narodowego w cyklu "Wykład Otwarty" w Radiu RMF24.

Jak powstają cyklony tropikalne?

Do powstania huraganu lub tajfunu konieczne są specyficzne warunki. Kluczowa jest temperatura powierzchni oceanu - musi ona osiągnąć co najmniej 27 stopni Celsjusza. Takie warunki panują głównie w rejonach tropikalnych, jak Zatoka Meksykańska, Karaiby czy Zachodni Pacyfik. Jednak sama wysoka temperatura nie wystarczy. Potrzebne są również odpowiednie warunki w atmosferze, które pozwalają na zamianę energii cieplnej oceanu w energię kinetyczną - czyli ruch powietrza.

Najsilniejsze cyklony osiągają prędkości wiatru przekraczające 400 km/h. Dla porównania rekord prędkości wiatru w Polsce został odnotowany na Śnieżce w 2007 roku - ponad 250 km/h, co odpowiada dolnej granicy piątej, najwyższej kategorii huraganu według skali Saffira-Simpsona. Takie zjawiska są w Europie rzadkością, ale nie są niemożliwe. Karkonosze, a zwłaszcza Śnieżka, należą do najbardziej wietrznych miejsc na kontynencie.

Czy tak silne wiatry mogą wystąpić w Polsce?

W Europie nie obserwuje się klasycznych huraganów czy tajfunów, ale głębokie niże, zwane orkanami, mogą powodować bardzo silne wiatry. Przykładem jest wspomniany orkan z 2007 roku w Karkonoszach. Jednak ze względu na niższe temperatury mórz i oceanów w tej części świata, zjawiska te są znacznie rzadsze i mniej intensywne niż w tropikach.

Ostatnie badania potwierdzają, że globalne ocieplenie ma bezpośredni wpływ na intensywność huraganów i tajfunów. Wzrost temperatury oceanów sprawia, że cyklony stają się silniejsze - prędkość wiatru rośnie, a zjawiska te są bardziej gwałtowne. Przykładowo, w 2024 roku wody Atlantyku były o 3-4 st. C cieplejsze niż jeszcze kilkadziesiąt lat temu, co przełożyło się na większą siłę huraganów takich jak Helene czy Milton.

Co ciekawe, liczba cyklonów nie musi rosnąć - prognozy wskazują, że może pozostać na podobnym poziomie, ale ich siła będzie coraz większa.

Prognozowanie i ochrona

Nowoczesne technologie, w tym pomiary satelitarne i ultradźwiękowe wiatromierze, pozwalają coraz lepiej śledzić rozwój cyklonów. Jednak dokładne przewidzenie trasy i siły huraganu jest możliwe zaledwie na 2-3 dni przed jego uderzeniem. To zbyt krótki czas, by skutecznie zabezpieczyć infrastrukturę, ale wystarczający, by przeprowadzić ewakuację ludności.

Huragany i tajfuny to żywioły, które mogą zniszczyć całe miasta, pozbawić ludzi domów i życia. W niektórych regionach, jak Filipiny czy południowe wybrzeża USA, mieszkańcy nie mają czasu na odbudowę po jednym cyklonie, gdy nadciąga kolejny. Straty materialne idą w miliardy dolarów, a skutki społeczne są trudne do oszacowania.

Czy można zahamować wzrost siły cyklonów?

Jedynym skutecznym sposobem na ograniczenie intensywności huraganów i tajfunów jest zahamowanie zmian klimatu - czyli redukcja emisji gazów cieplarnianych i rozwój technologii pochłaniających CO2 z atmosfery. Niestety, obecnie nie dysponujemy jeszcze skutecznymi rozwiązaniami na masową skalę. Nawet całkowite zatrzymanie emisji nie spowoduje natychmiastowego ustabilizowania klimatu - proces ten może potrwać nawet kilkaset lat - zaznaczył Krakowski.

Przyszłość klimatu i zim w Europie

Ocieplenie klimatu postępuje szybciej, niż przewidywały najgorsze scenariusze. Średnia temperatura globalna już przekroczyła próg 1,5 st. C powyżej poziomu sprzed epoki przemysłowej, a w niektórych regionach, jak Karkonosze, wzrost sięga nawet 3 st. C. Szanse na powrót do zim i białych świąt w Polsce są coraz mniejsze. Zimy będą krótsze, cieplejsze i coraz częściej bez śniegu, nawet w górach.

Z punktu widzenia ekosystemów i klimatu, huragany i tajfuny nie przynoszą trwałych, pozytywnych efektów. Po ich przejściu powietrze i powierzchnia oceanu chwilowo się ochładzają, ale szybko wracają do normy. Nie ma dowodów, by cyklony miały korzystny wpływ na środowisko czy klimat na dłuższą metę.

Po jeszcze więcej informacji odsyłamy Was do naszego internetowego Radia RMF24

Słuchajcie online już teraz!

Radio RMF24 na bieżąco informuje o wszystkich najważniejszych wydarzeniach w Polsce, Europie i na świecie.