U 47-letniego mężczyzny, który od 10 dni przebywa w gdańskim szpitalu zakaźnym z podejrzeniem SARS, nie potwierdzono klinicznie tej choroby. Stwierdzono, że miał typowe zapalenie płuc. Po kuracji antybiotykowej pacjent czuje się w tej chwili dobrze i jutro zostanie wypisany ze szpitala.

Mieszkaniec Pruszcza Gdańskiego w drodze z Singapuru źle się poczuł. Natychmiast zgłosił się do lekarza. Miał wysoką gorączkę, lekarze stwierdzili u niego nieżyt górnych dróg oddechowych i zapalenie płuc.

Pierwszymi symptomami SARS są wysoka gorączka, bóle gardła i stawów oraz kłopoty z oddychaniem. W ciągu pięciu dni nawet dorośli o dobrej kondycji fizycznej mogą znaleźć się pod respiratorem. Większość pacjentów wraca do zdrowia, u niektórych wywiązuje się jednak ciężkie nietypowe zapalenie płuc i śmiertelność sięga 3-5 proc.

Foto Archiwum RMF

13:30