Brytyjczycy kradną w sklepach więcej niż inni Europejczycy – wynika z raportu brytyjskiej organizacji Centre for Retail Research.

W zeszłym roku z brytyjskich sklepów skradziono towary wartości 3,58 mld funtów, czyli 1,59% obrotów handlu detalicznego Wielkiej Brytanii. Najczęściej kradzione są… ostrza maszynek do golenia, a następnie alkohole i kosmetyki.

Drugie miejsce na liście krajów europejskich, szczególnie dotkniętych plagą kradzieży w sklepach zajmuje Finlandia, a trzecie - Grecja. Najmniej kradzieży notuje się w Szwajcarii. W sumie Europejczycy okradli w zeszłym roku sklepy na sumę 30,8 mld euro. "Tylko" 48% sklepowych kradzieży dokonują klienci; 29 proc. przypada na personel, a 7 proc. na dostawców.