Sztukę o komikach reżyseruje w stołecznym Teatrze 6. piętro Olga Lipińska. Główne role grają Piotr Fronczewski i Krzysztof Kowalewski, a premiera "Słonecznych chłopców" odbędzie się w najbliższą sobotę, 9 listopada.

Wspaniali komicy: Willy Clark (Piotr Fronczewski) i Al Lewis (Krzysztof Kowalewski), przez wiele dziesięcioleci tworzyli słynny duet estradowy "Słoneczni chłopcy". Ich zabawne skecze i komediowe scenki śmieszyły do łez kilka pokoleń widzów. Niestety, teraz okres popularności i sławy już minął. Od wielu lat skłóceni i pełni wzajemnych pretensji, nie występują na scenie i nie utrzymują ze sobą żadnych kontaktów. Aż do momentu, kiedy nagle pojawi się kusząca propozycja zarobienia dużych pieniędzy i powrotu na szczyty kariery. Żeby to osiągnąć, muszą zapomnieć o wzajemnej nienawiści i wystąpić w jednej ze swoich najśmieszniejszych scenek w popularnym programie telewizyjnym. Tylko, że trudno to zrobić, kiedy na sam dźwięk głosu partnera reaguje się atakami niepohamowanej złości.

"Słoneczni chłopcy" to sztuka znakomitego amerykańskiego dramatopisarza Neila Simona. Należy do tych komedii, które z humorem, ironią i wyrozumiałością opowiadają o życiu w jego małostkach, wstydach i upadkach. Od momentu powstania w 1972 r. otrzymała wiele prestiżowych nagród teatralnych, była grana na wszystkich kontynentach, parokrotnie święciła triumfy na Broadwayu, doczekała się kilku adaptacji telewizyjnych - w jednej z nich zagrał na przykład Woody Allen, a jej wersja filmowa otrzymała ponad 20 nominacji i nagród, z Oscarami i Złotymi Globami włącznie.
 
W Teatrze 6. piętro w Warszawie sztukę Simona reżyseruje Olga Lipińska. Na scenie zobaczymy Piotra Fronczewskiego, Krzysztofa Kowalewskiego i Roberta Koszuckiego. Premiera 9 listopada 2013.