Namalowane w wagonie londyńskiego metra dzieło Banksy'ego - zniknęło. Służby sprzątające wzięły je za zwykłe graffiti i usunęły.

Według brytyjskich mediów, praca w której artysta namawia do noszenia maseczek, została "zamalowana" jeszcze zanim Banksy umieścił ją na swoim Instagramie.

We wtorek, brytyjski artysta street-artowy, umieścił w sieci nagranie wideo, dokumentujące tworzenie pracy nazwanej "Jeśli nie zakładasz maseczki, nie zrozumiesz".

Ubrany w kombinezon ochronny, maskę na twarzy, okulary i rękawice mężczyzna - którym być może jest sam Banksy - wchodzi do londyńskiego metra ze sprzętem do dezynfekcji. W butli zamiast substancji odkażającej jest farba. W jednym z wagonów maluje kilka szczurów.

Jeden z nich używa maseczki jako spadochronu, inny jest cały w nią zaplątany, a kolejny - bez maseczki - kicha rozsiewając zarazki na okno. Jeszcze jeden trzyma w łapach żel bakteriobójczy, tak jakby malował sprayem znajdujący się poniżej podpis Banksy'ego.

Służby sprzątające wkraczają do akcji

Jak podała w środę stacja BBC, zanim Banksy opublikował nagranie, w wagonie pojawiły się służby sprzątające i nieświadome niczego usunęły graffiti. Jak napisano w oświadczeniu Transport for London (TfL), publicznej spółki zarządzającej komunikacją w brytyjskiej stolicy, pracę usunięto już kilka dni temu, zgodnie z polityką nietolerowania żadnych "malunków" w metrze.

Dodano, że TfL docenia starania Banksy'ego o to, by zachęcać ludzi do zakrywania twarzy w komunikacji publicznej i chciałaby dać mu szansę stworzenia nowej wersji graffiti w innym miejscu.

Od połowy czerwca zakrywanie twarzy w publicznych środkach transportu w Anglii jest obowiązkowe.