"Wolę pójść na spacer z psem, pograć w planszówki z moim dzieckiem, niż pchać się na salony i promować swoje rzeczy. Miło jak ktoś mówi, że słuchał mojej płyty. Mój kawałek ego wtedy rozkwita, ale ja nie mam już parcia. Ja tworzę, bo kocham" - mówi Alicja Janosz, gość podcastu "Co u nich słychać?" w Radiu RMF24. Kuba Śliwiński zaprosił do rozmowy zwyciężczynię pierwszej polskiej edycji programu "Idol". Artystka spełnia się nadal w muzyce. Stała się także pasjonatką jogi. Dlaczego zniknęła z mediów i nad czym teraz pracuje?

  • Alicja Janosz od ponad 20 lat żyje z muzyki i nadal aktywnie tworzy - mimo że nie jest obecna w mainstreamowych mediach, prowadzi warsztaty, koncertuje i nagrywa nowe utwory. Jej czwarty album "I Tak Cię Kocham" ukazał się w 2023 roku, a w czerwcu 2025 r. planuje premierę książki z płytą "Niegłupie piosenki".
  • Artystka stawia na autentyczność i rozwój wewnętrzny - poprzez terapię, jogę i życie zgodne z własnymi wartościami, nauczyła się odpuszczać oczekiwania innych i skupić na tym, co naprawdę kocha: muzyce, rodzinie i byciu "tu i teraz".
  • Nowy projekt muzyczny dla dzieci i dorosłych to coś wyjątkowego na polskim rynku. Jak powstał "Alicja Janosz Dzieciom", dlaczego koncerty tego projektu przyciągają całe rodziny i co kryje się pod tytułem "Cnoty niewieście"? Sprawdź, czym Alicja Janosz chce zaskoczyć słuchaczy!

Co słychać u Alicji Janosz?

Jeżeli jesteś w mainstreamie i wyskakujesz z niego, to dla przeciętnego Kowalskiego, który słucha radia, ogląda telewizję, jak ciebie tam nie ma, to znaczy, że nic nie robisz - zauważa Alicja Janosz. A ja od ponad 20 lat cały czas robię muzykę i cały czas żyję z muzyki. Cały czas tworzę, gram, prowadzę warsztaty, więc niezmiennie muza jest moim życiem - mówi wokalistka.

Co słychać u zwyciężczyni pierwszej edycji "Idola"? Janosz: Nie rozkminiam przeszłościCo u nich słychać?

W 2020 roku powstał projekt "Alicja Janosz Dzieciom", współtworzony z mężem kompozytorki. Mamy dziecko, jesteśmy muzykami i dostrzegliśmy niszę w postaci dobrej, jakościowej muzyki dla dzieci, a w zasadzie alternatywy dla dzieci i rodziców, bo naszym targetem są całe rodziny: dzieciaki i rodzice. Na koncertach tego projektu bawią się równie dobrze, więc to jest wyjątkowy projekt na polskim rynku - przyznaje.

Wśród najbliższych placów Alicji jest wydanie książki wraz z cyfrową wersją płyty pod tytułem "Niegłupie piosenki". Premiera zaplanowana jest na czerwiec. Ta książka to coś dla dorosłej części publiczności. 15 maja pojawi się pierwszy singiel naszego duetu małżeńsko-produkcyjnego, piosenka pod tytułem "Cnoty niewieście" - informuje artystka.

Wspomnienia po "Idolu"

Dzisiaj, z o wiele większą wdzięcznością, łagodnością i życzliwością patrzę na tamten etap i na siebie w tamtym etapie mojego życia, niż kiedyś - mówi Janosz, pytana o jej udział w programie "Idol". Jak dodaje, dla ówczesnej nastolatki była to jednak dosyć trudna sytuacja. 

Nic bym na pewno nie zmieniła, bo nie mam pojęcia, jak wówczas potoczyłoby się moje życie. Nigdy nie wiesz, co by się zdarzyło. Każdego dnia podejmujemy różne wybory, decyzje, różne rzeczy się dzieją. Część jest zależna od nas, inna część zupełnie nie - komentuje.

Dzisiaj mam dużą wdzięczność za to, że dzięki programowi "Idol", po ponad 20 latach, moje nazwisko wciąż jest rozpoznawalne. I - o ironio - co uświadomiłam sobie zupełnie niedawno, wcale nie jest traktowane negatywnie - opisuje.

Jak sama podkreśla, dzięki terapii mogła dostrzec inną perspektywę oraz zdjąć wcześniej narzuconą przez siebie kurtynę złych myśli. Trzeba mieć naprawdę ogromną samoświadomość, być po swojej stronie, mieć odporność psychiczną i narzędzia do tego, żeby mierzyć się z tym i żeby mimo to w życiu jednak robić to, do czego wzywa nas nasze serce. I ja teraz to robię. Ale przez lata nie pozwalałam sobie tak odważnie, bo po prostu się bałam - przyznaje autorka tekstów. Myślę, że gdybym dzisiaj dostała 17-letnią Alicję Janosz, to zaprosiłabym ją do mnie do studia i po prostu napisała z nią dobre piosenki - przyznaje.

"Żyję tu i teraz"

Najważniejsza rzecz - ja nie rozkminiam przeszłości codziennie. Dokonuję ogromnego wysiłku, żeby żyć tu i teraz, żeby mnie ten czas nie ominął - opowiada wokalistka. Jak dodaje, jej pierwszy album "Ala Janosz" nadal ma swoich wiernych fanów. Zadziwiające jest to, że na koncerty mojego dziecięcego projektu przychodzą ludzie i przynoszą moją pierwszą kasetę. Mówią, że słuchali, i jaką mieli ulubioną piosenkę. To mnie zawsze totalnie zaskakuje - przyznaje.

W 2023 roku ukazał się czwarty album artystki, zatytułowany "I Tak Cię Kocham". Nie miałam oczekiwań, że ona odbije się echem. Tworzę już od kilku lat, bo mam potrzebę tworzenia i mam ufność, że do tych ludzi, do których ma ona dotrzeć, prędzej czy później dotrze - opisuje.

Jak dodaje, to dzięki tej płycie powróciła do gry na pianinie oraz komponowania tekstów. Bardzo mi zależało, żeby była taka minimalistyczna, na pograniczu delikatności, ciszy, refleksji, na czułych strunach. To bardzo mnie zbudowało w poczuciu, że ja potrafię, umiem i mogę - wyjaśnia wokalistka.

Po latach działania w branży muzycznej zrozumiała, jakie działania powinna podejmować, a mimo to decyduje się na inne ścieżki. Wolę pójść na spacer z psem, pograć w planszówki z moim dzieckiem, niż pchać się na salony i promować swoje rzeczy. Miło, jak ktoś mówi, że fajna płyta, że słuchał i oczywiście mój kawałek ego tutaj rozkwita, ale ja nie mam już parcia. Ja tworzę, bo kocham - mówi Janosz. Miałam cały czas potrzebę zaspokajania czyichś wyobrażeń, potrzeb i zadowolenia wszystkich dookoła. Tak już nie jest - zapewnia

Recepta na dotarcie do siebie

Moim narzędziem, które mnie nie zawodzi, jest oddech. I to jest też rzecz fantastyczna, którą uświadomiłam sobie dopiero parę lat temu. Już w dzieciństwie uczyłam się śpiewu, ale również praktykowałam jogę. Dzięki temu miałam uważność na oddech i dużą świadomość własnego ciała - opowiada.

Po latach joga znów stała się ważną częścią w życiu artystki, pomagając jej w wyciszeniu swojego umysłu. Miejsce w jej sercu, skradła głównie aerial joga. To joga z wykorzystaniem chust, hamaków, które są podwieszone pod sufitem. Jest świetna pod tym kątem, że bardzo dobrze wykorzystujemy grawitację, odciąża kręgosłup - wyjaśnia.

Daje świetne możliwości w przeróżnych rotacjach czy wyginaniu się, zwiększaniu zakresów ruchowych - zachęca Janosz.

Muzyczne plany

W najbliższym czasie we Wrocławiu odbędzie się premierowy koncert "Niegłupich piosenek". Niedługo po tym rozpocznie się trasa koncertowa całego projektu. To jest coś zupełnie innego muzycznie niż cała płyta "I Tak Cię Kocham". To jest totalny koktajl, taki muzyczny - opisuje.

Przysięgłam sobie już lata temu, że będę robić muzycznie wszystko to, do czego mnie ciągnie - przyznaje.

Nowy, dziecięcy projekt, pozwala artystom na muzyczną edukację dzieci oraz ich rodziców, przeprowadzając ich przez różne gatunki. To jest projekt, z którym myślę, że moglibyśmy zagrać na wszystkich fajnych festiwalach, które są w Polsce. To będą fajne piosenki - mówi Alicja Janosz.

Opracowanie: Julia Domagała

Po jeszcze więcej informacji odsyłamy Was do naszego internetowego Radia RMF24

Słuchajcie online już teraz!

Radio RMF24 na bieżąco informuje o wszystkich najważniejszych wydarzeniach w Polsce, Europie i na świecie.