Na stronie Rady Najwyższej Ukrainy późnym wieczorem we wtorek pojawił się podpis prezydenta Wołodymyra Zełenskiego pod projektem ustawy o ograniczeniu autonomii Narodowego Biura Antykorupcyjnego Ukrainy, a także Specjalnej Prokuratury Antykorupcyjnej. Decyzję ukraińskiego przywódcy poprzedziła rewizja w instytucjach antykorupcyjnych, przeprowadzona przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy. Ustawa budzi ogromne kontrowersje.

Warto zaznaczyć, że informacja z podpisem prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego pod kontrowersyjną ustawą pojawiała się i znikała ze strony internetowej Rady Najwyższej kilka razy w przeciągu godziny. 

Wcześniej ukraiński parlament przegłosował decyzję o ograniczeniu autonomii Narodowego Biura Antykorupcyjnego Ukrainy (NABU) i Specjalnej Prokuratury Antykorupcyjnej (SAP), które mają teraz podlegać Prokuraturze Generalnej Ukrainy.

Zmiany w NABU i SAP. Zełenski złożył podpis pod kontrowersyjną ustawą

Odpowiednie informacje zostały zamieszczone na karcie projektu ustawy na stronie internetowej Rady Najwyższej. "Ustawa została podpisana. Zwrócona z podpisem Prezydenta Ukrainy" - napisano w komunikacie. Jak podała agencja Interfax-Ukraina, za projektem ustawy w sprawie zmian w kodeksie postępowania karnego w drugim czytaniu opowiedziało się 263 deputowanych parlamentu.

W poniedziałek Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) przeprowadziła rewizje w instytucjach antykorupcyjnych. W efekcie zatrzymano co najmniej dwie osoby.

Dyrektor NABU grzmi po decyzji Zełenskiego

Wprowadzane zmiany budzą niemałe kontrowersje. Na briefingu prasowym dyrektor Narodowego Biura Antykorupcyjnego Ukrainy Semen Krywonos oświadczył, że parlament uchwalając projekt ustawy o ograniczeniu autonomii NABU i SAP, "faktycznie zniszczył infrastrukturę antykorupcyjną". Narodowe Biuro Antykorupcyjne Ukrainy zostało powołane do życia w 2014 roku. 

Jego utworzenie było jednym z warunków współpracy Ukrainy z UE i MFW.