​Kolejne dwie osoby zostały zatrzymane w związku z zamachem w Nicei - informuje agencja Reutera. W krwawym ataku terrorystycznym zginęły 84 osoby.

​Kolejne dwie osoby zostały zatrzymane w związku z zamachem w Nicei - informuje agencja Reutera. W krwawym ataku terrorystycznym zginęły 84 osoby.
Zdj. ilustracyjne /IAN LANGSDON /PAP/EPA

Według informacji agencji, zatrzymani to mężczyźni. Ich zdjęcia znaleziono na telefonie komórkowym Mohameda Bouhlela, tunezyjskiego terrorysty, który wjechał ciężarówką na Promenadę Anglików w Nicei, zabijając 84 osoby.

Wcześniej policja zatrzymała pięć osób, które mogą być powiązane z zamachem w Nicei. To m.in. Albańczycy, których podejrzewa się, że dostarczyli Bouhlelowi pistolet.

Do ataku w Nicei przyznało się Państwo Islamskie. Służby zaznaczają jednak, że na razie nie ma konkretnych dowodów na kontakty Bouhlela z dżihadystami. Francuskie media wskazują jednak, że 31-letni Tunezyjczyk miał kontaktować się z osobami z otoczenia Omara Omsena - Francuza pochodzenia senegalskiego, który stworzył w szeregach ISIS w Syrii brygadę francuskich dżihadystów. 

(az)