Setki ton zlepionych mokrych chusteczek, które latami gromadziły się przy moście Hammersmith w Londynie, znikną z Tamizy. Miejsce znane jako "Wyspa mokrych chusteczek" ("Wet Wipe Island" – red.) przestanie być wstydliwym symbolem zanieczyszczeń brytyjskiej stolicy. To największa tego typu akcja w historii Londynu.
"Wet Wipe Island", czyli "Wyspa mokrych chusteczek", przez lata była jednym z najbardziej wstydliwych miejsc na mapie Londynu. Ta nietypowa wyspa, utworzona przez setki tysięcy spłukiwanych do kanalizacji mokrych chusteczek, osiągnęła rozmiar dwóch kortów tenisowych i wysokość miejscami do jednego metra.
Przyczyna powstania wyspy jest prozaiczna, ale zarazem alarmująca. Mieszkańcy Londynu przez lata wyrzucali mokre chusteczki do toalety, zamiast do kosza na śmieci. W połączeniu z przestarzałym, wiktoriańskim systemem kanalizacyjnym, w którym ścieki i wody opadowe płyną tym samym kanałem, dochodziło do licznych przelewów nieoczyszczonych ścieków do Tamizy. A wraz z nimi - tony chusteczek, które nie ulegają rozkładowi, osadzały się na brzegu rzeki, tworząc z czasem "wyspę".
W połowie sierpnia roku ruszyła długo wyczekiwana operacja oczyszczania "Wyspy mokrych chusteczek". Za akcję odpowiada Port of London Authority (PLA), przy wsparciu organizacji ekologicznych Thames21 i firmy Thames Water. Do usunięcia wyspy wykorzystano ośmiotonową koparkę.
Jak podaje PLA, usuniętych zostanie około 180 ton zlepionych mokrych chusteczek, co odpowiada wadze 15 piętrowych londyńskich autobusów. Zebrane odpady trafią do specjalnych kontenerów i zostaną odpowiedzialnie zutylizowane. To pierwsza na taką skalę mechaniczna próba oczyszczenia tego fragmentu Tamizy.
Skala problemu jest naprawdę duża. Wyspa z odpadów toaletowych nie tylko szpeciła krajobraz, ale zmieniała także bieg rzeki i negatywnie wpływała na lokalną faunę i florę. PLA informuje, że "wyspa" zaburzyła naturalny przepływ wody, a mikroplastiki z mokrych chusteczek przedostawały się do środowiska, zagrażając zdrowiu wód i dzikiej przyrody.
Efekty akcji są już widoczne - "Wet Wipe Island" zniknęła z Google Maps krótko po rozpoczęciu prac. Kto zlecił tę zmianę, nie jest znane. Władze liczą, że spektakularna akcja sprzątania, nagłaśniana w mediach społecznościowych przez szokujące filmy, zachęci londyńczyków do zmiany nawyków i wyrzucania mokrych chusteczek do kosza, nie do toalety.


