Do wypadku na trasie kolejki górskiej doszło w Monachium podczas pierwszego dnia tradycyjnego święta piwa Oktoberfest. Kilka osób z podejrzeniem urazów szyi i kręgosłupa trafiło do szpitala – informuje portal niemieckiego dziennika "Bild".

Do wypadku doszło w sobotę godz. 22.

Jak poinformowano, na trasie kolejki "Hoellenblitz" zderzyły się dwa wagoniki z pasażerami. Jeden z wagonów, w którym znajdowało się 30 osób, wjeżdżał na 23-metrowy szczyt. W wyniku awarii napędu wagon zatrzymał się na wysokości ok. 14 metrów, po czym zaczął zjeżdżać tyłem z powrotem na stację, gdzie zderzył się z czekającym na start kolejnym wagonem, w którym było 25 pasażerów - wyjaśnił kierownik obiektu Willi Ottens.

Kilku pasażerów odniosło obrażenia. Większość zdołała wydostać się z miejsca wypadku o własnych siłach.

Pomoc medyczna została udzielona na miejscu ośmiu osobom. Pięć z nich opuściło punkt pomocy lekarskiej na terenie Oktoberfestu o własnych siłach. Trzy osoby z najpoważniejszymi obrażeniami zostały zabrane karetką do szpitala z podejrzeniami m.in. urazów kręgów szyjnych.

Obydwa wagony zostały poważnie uszkodzone. W niedzielę od rana trwają ekspertyzy techniczne, mające wyjaśnić przyczynę awarii. Nie wiadomo, czy i kiedy kolejka zostanie ponownie otwarta.

Święto piwne odbywa się już po raz 188. Stolica Bawarii spodziewa się, że największy festyn ludowy na świecie odwiedzi w tym roku około sześciu milionów osób.

Oktoberfest potrwa do 3 października. W prawie 40 namiotach festiwalowych oferowane są piwa z sześciu monachijskich browarów i wiele innych bawarskich specjałów.

W tym roku litrowy kufel piwa kosztuje od 12,60 do 14,90 euro, czyli średnio o 6,1 proc. więcej niż w roku ubiegłym.