Nie ustaje wymiana ciosów na linii Elon Musk - Olaf Scholz. Miliarder, urażony słowami kanclerza Niemiec, które padły podczas Światowego Forum Ekonomicznego w Davos, nie pozostał mu dłużnym. Po raz kolejny nazwał Scholza głupcem.
Olaf Scholz powiedział podczas przemówienia w szwajcarskim Davos, że Niemcy akceptują swobodę wypowiedzi, ale nie aprobują tego, iż miliarder popiera niemiecką skrajną prawicę.
W Europie i w Niemczech respektujemy wolność słowa, każdy może mówić to, co zechce, nawet jeśli jest miliarderem, ale tym, czego nie akceptujemy, jest popieranie stanowiska ekstremalnej prawicy - brzmiało dokładne oświadczenie kanclerza.
Na odpowiedź Muska Scholz nie musiał długo czekać. Biznesmen napisał na platformie X: "Wstyd, głupi Schitz!".