Tragicznie zakończyło się niedzielne "surfowanie" na dachu jadącego pociągu szybkiej kolei miejskiej w Berlinie. Lokalna policja poinformowała, że na trasie w dzielnicy Wannsee zginęły dwie osoby.
Do wypadku doszło w niedzielę rano na trasie w berlińskiej dzielnicy Wannsee.
Według informacji policji dwójka młodych ludzi znajdowała się na dachu jadącego pociągu szybkiej kolei miejskiej (S-Bahn).
Obie te osoby zginęły. Policja nie podała jeszcze szczegółów wypadku.
Nie ma również żadnych oficjalnych informacji o tożsamości ofiar, aczkolwiek portal dziennika "Berliner Morgenpost" podał, że było to dwóch mężczyzn.
Z powodu akcji policyjnej i ratunkowej doszło do opóźnień i odwołań pociągów na liniach S1 i S7.
W Berlinie - mimo wielu ostrzeżeń władz - coraz częściej dochodzi do wypadków związanych z jazdą na dachach pociągów S-Bahn i U-Bahn.
W sierpniu ubiegłego roku mężczyzna skaczący z dachu podmiejskiego pociągu zranił kobietę. Dwa lata temu w wypadku zginął 19-latek.