Włoscy żołnierze powracający z Iraku przemycili stamtąd do kraju nie tylko duży arsenał broni, ale także bezcenne znaleziska archeologiczne - poinformowała włoska prokuratura wojskowa, która w Udine na północy Włoch prowadzi dochodzenie w sprawie odkrytego tam w koszarach składu broni.

Dzień po ujawnieniu informacji o tym, że żołnierze przywieźli nielegalnie z Iraku do Włoch dziesiątki karabinów Kałasznikowa, 15 pistoletów Beretta, 6 rakietnic, karabiny snajperskie i maszynowe oraz dwa działka, wybuchł kolejny skandal.

Podczas prowadzonego śledztwa okazało się bowiem, że wracając z Nasirii niektórzy oficerowie przemycili również eksponaty archeologiczne, kawałki kamieni z inskrypcjami, pochodzące z epoki Mezopotamii. Zabytki, o rozmiarach umożliwiających ukrycie ich w walizce czy plecaku, zostały znalezione w domach dowódców z koszar Berghinz.