Do Waszyngtonu zjechało się kilkadziesiąt tysięcy nielegalnych imigrantów z całych Stanów Zjednoczonych. Wśród nich są Polacy, którzy przybyli głównie z Chicago i Nowego Jorku. Nielegalni imigranci domagają się legalizacji pobytu 12 milionów osób.

Wszyscy demostrujący przypominają na transparentach o zapewnieniach Baracka Obamy. W czasie kampanii prezydent utrzymywał, że pomoże im w rozwiązaniu problemu. Wielu z nich mieszka tam od 40 lat, założyli już rodziny, nie wyobrażają sobie życia gdzie indziej. Liczą, że dzisiejszy protest spowoduje rozpoczęcie prac nad reformą imigracyjną.