Międzynarodowe dochodzenie miałoby wyjaśnić, który kraj - Gruzja czy Rosja - bardziej zawinił w konflikcie na Kaukazie. Według agencji Associated Press na taki pomysł wpadli szefowie dyplomacji krajów Unii Europejskiej na nieformalnym spotkaniu w Awionionie.

Szef brytyjskiej dyplomacji David Miliband i inni ministrowie twierdzą, że śledztwo jest potrzebne, żeby ustalić, kto jest winien łamania praw człowieka w czasie wojny pomiędzy Moskwą a Tbilisi.

Pomysł miał poprzeć również włoski minister spraw zagranicznych Franco Frattini, dodając że to dobra inicjatywa.