Od Wenecji po Turyn oraz w Neapolu i okolicach Wezuwiusza wielogodzinne ulewy spowodowały dziesiątki lokalnych powodzi. Zalany został m.in. duży fragment autostrady prowadzącej do Padwy.

W zatoce Marano zatonął we czasie gwałtownego sztormu kuter rybacki; uratowany został tylko jeden z trzech członków załogi. W Piemoncie budowane są wały z worków z piaskiem, aby uchronić przed skutkami wylewów niewielkich rzek niektóre kwartały ulic w Turynie.

W okolicach Neapolu i w samym mieście zagrożone są lokalnymi powodziami dzielnice i osiedla położone wzdłuż wybrzeża morskiego.

W prowincji rzymskiej szalały natomiast wichury. W okolicach Civitavecchia wiatr złamał lub wyrwał z korzeniami 150 drzew.