Polska obawia się dodatkowego przepełnienia naszych więzień. Dlatego Warszawa blokuje unijną decyzję o obowiązkowym odsyłaniu skazanych obywateli do kraju ich pochodzenia. – dowiedziała się Katarzyna Szymańska-Borginon, korespondentka RMF FM w Brukseli.

Unia Europejska chce, by skazani odbywali karę w swych ojczyznach – miałoby to ułatwić resocjalizację, bo skazany nie napotykałby problemów językowych i byłby blisko swojej rodziny.

Polska pragnie jednak zachować możliwość odmowy przyjęcia skazanego. Warszawa obawia się, że korzyści z tego nowego systemu będą miały tylko kraje bogatsze, bo wiadomo, że np. Polaków we francuskich więzieniach jest więcej, niż Francuzów w polskich.

Podobny problem mają jeszcze Irlandia i Holandia. Dublin obawia się powrotu skazanych w Wielkiej Brytanii Irlandczyków, a Haga nie chce, aby do kraju powrócili obywatele skazani we Francji za handel i posiadanie narkotyków.