Turcja zaprezentowała nową bombę termobaryczną, którą państwowe media określiły jako "najpotężniejszą" konwencjonalną broń odpalaną z powietrza, dostępną dla krajów NATO. Nowe uzbrojenie ma znacząco zwiększyć możliwości bojowe tureckiego lotnictwa i może wpłynąć na równowagę sił w regionie.

Na początku wyjaśnijmy, czym są bomby termobaryczne, nazywane również bombami próżniowymi. Wykorzystują one dwa oddzielne ładunki wybuchowe - pierwszy rozpyla w powietrzu chmurę łatwopalnego paliwa, a drugi prowadzi do jej zapłonu, powodując potężną eksplozję i falę uderzeniową. Tego typu broń jest szczególnie skuteczna przeciwko celom w zamkniętych przestrzeniach, takich jak bunkry czy fortyfikacje.

Używanie broni termobarycznej budzi ogromne kontrowersje. Organizacje humanitarne, takie jak Human Rights Watch, krytykują jej stosowanie, wskazując na niekontrolowane skutki, takie jak rozległe obrażenia wśród cywilów i zniszczenia infrastruktury. Niemniej jednak wiele krajów pracuje nad jej rozwojem, a nawet używa na polu walki, np. Rosja w Ukrainie.

GAZAP w akcji. Turcy opublikowali nagranie

Nowa turecka bomba termobaryczna została pokazana światu na Międzynarodowych Targach Przemysłu Obronnego IDEF 2025, które odbyły się w Stambule w dniach 22-27 lipca. O GAZAP - bo tak Turcy nazwali swoje nowe uzbrojenie - tak naprawdę niewiele wiadomo.

Wiemy jedynie, że waży ok. 900 kilogramów i może być przenoszona przez amerykańskie myśliwce wielozadaniowe F-16. Tych maszyn Ankarze nie brakuje - według Międzynarodowego Instytutu Studiów Strategicznych tureckie siły powietrzne dysponują blisko 300 samolotami bojowymi, z których zdecydowana większość to właśnie F-16.

Niewiele informacji o GAZAP nie przeszkodziło tureckim mediom państwowym nazwać ją "bardzo niszczycielską bronią" i "najpotężniejszą" bronią konwencjonalną odpalaną z powietrza wśród wszystkich państw członkowskich NATO.

GAZAP - według tureckiej agencji informacyjnej Anadolu, powołującej się na anonimowego urzędnika - przeszła już stosowną certyfikację i jest "gotowa do użycia". Mało tego - Ankara zdetonowała już nową bombę termobaryczną, co uwieczniono na materiale filmowym, udostępnionym na platformie X przez turecką stację telewizyjną TRT Haber. Na nagraniu widać, jak potężną eksplozję wywołała.

Znaczenie dla NATO

Turcja w ostatnim czasie staje się jednym z najpoważniejszych graczy na światowym rynku zbrojeniowym. To efekt trwającej od ponad 50 lat budowy bazy przemysłu obronnego - powiedziała Rebecca Lucas, analityk z amerykańskiego think tanku RAND, cytowana przez "Newsweeka".

W ostatnim czasie nastąpił znaczny wzrost tureckiej oferty na światowym rynku zbrojeniowym, przede wszystkim w segmencie bezzałogowych statków powietrznych, ale także pojazdów opancerzonych, okrętów, amunicji i innych - powiedziała.

Wprowadzenie nowej broni przez Turcję, będącą członkiem NATO, może wpłynąć na równowagę sił w regionie. Eksperci podkreślają, że rozwój zaawansowanych technologii wojskowych przez państwa Sojuszu Północnoatlantyckiego jest odpowiedzią na rosnące zagrożenia w Europie i na Bliskim Wschodzie.