Co najmniej 30 osób zginęło w Pekinie i okolicach w wyniku powodzi spowodowanej intensywnymi opadami, które nawiedziły północne Chiny. Władze stolicy ewakuowały 80 000 osób - na dziś prognozowane są kolejne opady deszczu. Prezydent Xi Jinping nakazał podjęcie „wszechstronnych” działań poszukiwawczo-ratowniczych. Jak relacjonuje BBC, 130 wsi jest bez prądu, wiele dróg jest nieprzejezdnych.
- W wyniku powodzi w Chinach zginęło co najmniej 30 osób, ewakuowano 80 tys. mieszkańców.
- 130 wsi jest bez prądu, drogi w wielu miejscach są nieprzejezdne.
- W Pekinie zamknięto wszystkie atrakcje turystyczne.
- Prognozowane są kolejne opady.
- Synoptycy wskazują, że ulewne deszcze mogą się przenieść na wschód Chin z powodu tajfunu.
- Władze apelują o ostrożność.
Ciągłe ekstremalnie ulewne deszcze wywołały katastrofalne zniszczenia, zalania dróg i przerwy w dostawie prądu do ponad 130 wiosek - informuje korespondent BBC i lokalne media.
Według agencji Xinhua 28 osób straciło życie w podstołecznym dystrykcie Miyun, położonym ok. 100 km na północny wschód od centrum stolicy. Dwie pozostałe ofiary odnaleziono w dystrykcie Yanqing w północno-zachodniej części metropolii. Służby ratownicze wciąż prowadzą akcje poszukiwawcze i ewakuacyjne. Dotychczas ewakuowano ponad 80 tys. osób, głównie z dystryktów Miyun, Huairou i Fangshan.


