Turcy otworzyli swoją przestrzeń powietrzną i lotniska dla amerykańskich samolotów wojskowych. Władze w Ankarze zapowiedziały też, że zwiększą pomoc dla opozycji afgańskiej walczącej z Talibami. Tymczasem FBI nie zwalnia tempa śledztwa w sprawie zamachów na World Trade Centre i Pentagon. W stanie Kentucky zatrzymano kolejnych 25 podejrzanych.

W śledztwie pojawiły się również nowe wątki znacznie większej wagi. Na przykład prokuratura ze stanu Illinois kompletuje akt oskarżenia przeciwko Arabowi, który w dniu zamachów - 11 września usiłował przedostać się z Niemiec przez Kanadę do Chicago. Służby celne na lotnisku w Toronto odkryły, że mężczyzna posługuje się fałszywymi dokumentami. Ponadto w jego bagażach znaleziono trzy jemeńskie paszporty, dwa mundury pilotów niemieckich linii lotniczych Lufthansa oraz podrobioną przepustkę upoważniająca do wstępu na lotniska.

Na pokładzie samolotu United Airlines lot numer 93, który rozbił się w Pensylwanii doszło do walki. Potwierdzają to zapisy rejestratora rozmów w kabinie pilotów. Jak pisze dziś "The New York Times" nagranie zawiera odgłosy szamotaniny i okrzyki po angielsku i arabsku. Trwają prace nad odczytaniem jeszcze dokładniejszych informacji. Tymczasem co najmniej w dwóch samolotach, dokładnie przeszukiwanych po wtorkowej tragedii agenci federalni znaleźli przecinaki, podobne do tych, których prawdopodobnie użyto 11 września do sterroryzowania załóg i pasażerów czterech maszyn. Jak pisze "The Washington Post" były schowane w pokryciu siedzeń, albo wyrzucone do kosza. Jedna z tych dwóch maszyn startowała do lotu w Bostonie.

foto Archiwum RMF

15:10