Trzy samochody spłonęły w nocy w stolicy Norwegii, Oslo. Policja na razie nie chce spekulować na temat incydentu. Zaostrzono jednak czujność.

Straż pożarna szybko uporała się z ogniem. Jednak jej przedstawiciel stwierdził, że trzy pożary aut jednej nocy i to w godzinnych odstępach to coś dziwnego.

W Norwegii, podobnie jak w Szwecji, istnieją obawy, że młodzież pochodząca z krajów islamskich może prowokować zamieszki na wzór tych, do których od kilkunastu dni dochodzi we Francji. Pośród 115 tysięcy muzułmanów w Norwegii działają fundamentalistyczne organizacje, mające powiązania na Bliskim Wschodzie i w Iraku.