Silne trzęsienie ziemi nawiedziło w nocy z piątku na sobotę Iran. Wstrząsy odnotowano w pobliżu miasta Semnan w północnej części kraju, około 230 km na wschód od Teheranu. Nie ma informacji o poważnych zniszczeniach lub ofiarach, ale biorąc pod uwagę sytuację w regionie, informacja wzbudziła falę spekulacji.

Trzęsienie ziemi o magnitudzie 5,1 nawiedziło w piątek wieczorem północny Iran - poinformowały służby geologiczne USA (USGS), które zlokalizowały epicentrum wstrząsu w pobliżu miasta Semnan. Irańska agencja Tasnim podała, że magnituda wstrząsu wyniosła 5,2.

Hipocentrum wstrząsu znajdowało się na głębokości 10 km.

Irańska agencja informacyjna IRNA podała, że nie było ofiar śmiertelnych, a szkody były jedynie "niewielkie" i że wstrząsy o magnitudzie nawet 5,5 "wstrząsnęły obszarem wokół miasta Sorkheh w prowincji Semnan".

Chociaż zdarzenie ma miejsce w momencie katastrofalnym dla regionu, w trakcie trwającej wymiany ognia między Iranem i Izraelem, nie ma w nim najprawdopodobniej nic niezwykłego.

Iran należy do najbardziej aktywnych sejsmicznie krajów na świecie ze względu na swoje położenie wzdłuż alpejsko-himalajskiego pasa sejsmicznego, gdzie zbiegają się płyty tektoniczne Arabii i Azji.

Mimo tych oczywistych faktów wydarzenie wywołało serię spekulacji związanych z irańskim programem nuklearnym oraz przewidywaną i prawdopodobną interwencją militarną Stanów Zjednoczonych w Teheranie.