Prezydent USA oświadczył w rozmowie z dziennikarzami w Gabinecie Owalnym, że dobrze dogaduje się z przywódcą Korei Północnej. Donald Trump dodał, że bardzo chciałby się spotkać z Kim Dzong Unem.

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump po raz kolejny zaskoczył opinię publiczną swoimi wypowiedziami na temat przywódcy Korei Północnej. 

W dzisiejszej rozmowie z dziennikarzami w Gabinecie Owalnym podkreślił, że łączą go bardzo dobre relacje z Kim Dzong Unem i wyraził chęć ponownego spotkania.

Trump: Mam bardzo dobre relacje z Kim Dzong Unem

Donald Trump nie krył, że jego stosunki z północnokoreańskim przywódcą są wyjątkowo dobre. 

Mam bardzo dobre relacje z Kim Dzong Unem. Wiele osób mogłoby powiedzieć, że to straszne. Nie, to jest dobre. Pewnego dnia się z nim spotkam. Nie mogę się doczekać naszego spotkania - powiedział były prezydent USA.

Trump przypomniał również, że wcześniej dwukrotnie spotkał się z Kimem. Podkreślił, że zna przywódcę Korei Północnej "lepiej od prawie wszystkich".

W swojej wypowiedzi Trump odniósł się także do krytyki ze strony mediów. Nie powinienem mówić, że go bardzo lubię, bo zabiją mnie media szerzące fake newsy. Ale dogaduję się z nim bardzo dobrze - dodał.

Słowa Trumpa wywołały szerokie komentarze zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i na świecie.

 

Spotkanie z przywódcą Korei Południowej

W poniedziałek Trump przyjmuje w Białym Domu przywódcę Korei Południowej Li Dze Mjunga. 

Prezydent Korei Płd. podkreślił, że podczas pierwszej kadencji Trumpa sytuacja na półwyspie koreańskim była stabilna. Natomiast w przerwie między pierwszą i drugą kadencją Trumpa Korea Północna rozwinęła swoje nuklearne zdolności i to pogorszyło sytuację na półwyspie. 

Nie zrobiliby tego, gdybym to ja był prezydentem - oświadczył Trump. Mjung zgodził się z tym stwierdzeniem.