36,5 stopnia – w Anglii padł kolejny rekord ciepła. Bardzo gorąco jest także w Niemczech, Hiszpanii i Holandii. We Francji na skutek upałów zmarło już co najmniej 21 osób.

Temperatura w Paryżu sięgnęła 37 stopni. Synoptycy zapowiadają, że tropikalne upały we Francji utrzymają się do przyszłego tygodnia. Media zaznaczają, że i tak sytuacja jest lepsza niż 3 lata temu, kiedy wysokie temperatury nad Loarą spowodowały śmierć około 15 tysięcy ludzi w podeszłym wieku.

Mimo to władze apelują do rodziców małych dzieci i do rodzin osób w podeszłym wieku o zachowanie nadzwyczajnej czujności. Specjaliści zdecydowanie odradzają spacery w pełnym słońcu z niemowlakami w wózkach. Wśród ofiar upałów jest bowiem 15-miesięczne dziecko, które zmarło z powodu przegrzania i odwodnienia organizmu.

Przeprowadzane są także inspekcje na budowach – zmarło bowiem trzech robotników, pracujących w potężnym upale. Związkowcy przypominają, że pracodawcy muszą zapewnić wszystkim zatrudnionym przynajmniej 3 litry wody mineralnej dziennie. W specjalnych komunikatach telewizyjnych lekarze zachęcają Francuzów do spędzania przynajmniej 3 godzin dziennie w miejscach klimatyzowanych, np. supermarketach czy kinach.

Gorąco daje się we znaki także w Niemczech i Hiszpanii. W Holandii zmarło dwoje uczestników dorocznych zawodów chodziarskich.

We Włoszech w związku z falą upałów władze specjalną opieką otoczyły nie tylko ludzi starszych i chorych, ale także turystów. W Rzymie Obrona Cywilna rozdaje butelki z wodą wszystkim tym, którzy stoją w długich kolejkach do muzeów i zabytków. Temperatura w prawie całej Italii zbliża się do 40 stopni. W weekend ma być jeszcze goręcej.