Lokalna policja wszczęła śledztwo w sprawie tragicznego incydentu, do którego doszło w South Lakes Wild Animal Park w brytyjskim hrabstwie Kumbria. 24-letnia pracownica zoo została zaatakowana przez tygrysa sumatrzańskiego. Kobieta zmarła w szpitalu na skutek odniesionych ran.

Zwierzę rzuciło się na 24-latkę, gdy ta weszła na jego wybieg. Kobietę z ranami głowy i szyi przetransportowano śmigłowcem do szpitala. Lekarzom nie udało się jej uratować.


Zaraz po ataku pracownikom ogrodu zoologicznego udało się umieścić tygrysa w klatce. Według policji, zwiedzający nie byli narażeni na żadne niebezpieczeństwo.