Samochód terenowy wypadł z toru w trakcie wyścigu w Teksasie. Wiele osób jest rannych, sprawę bada policja. Przed szpitalem, do którego przewieziono ofiary, zbierają się ich bliscy.


Podczas wyścigu samochodów terenowych w El Paso w stanie Teksas jedna z maszyn wypadła z toru, przełamała barierę i wjechała w widzów. Uderzyła też w trzy inne auta. 

29 osób zostało rannych, co najmniej osiem hospitalizowano, trzy są w stanie ciężkim - poinformowała lokalna policja.

Do wypadku doszło w niedzielę ok. godz. 18.30 czasu lokalnego. Na miejsce zdarzenia udało się kilka ambulansów oraz śmigłowiec ratunkowy.

Sprawę bada policja, wstępne ustalenia nie dały odpowiedzi na pytanie, dlaczego samochód zjechał z wyznaczonego toru, uderzając w zgromadzonych za barierą ludzi - przekazano w komunikacie biura szeryfa hrabstwa El Paso. Nie podano dalszych szczegółów, w tym tożsamości i stanu kierowcy samochodu.

Rannych przewieziono do szpitala, pod którym zbierają się bliscy ofiar, poszukujący o nich informacji - relacjonuje lokalna stacja telewizyjna KVIA.