Tak ciepłej nocy w norweskim Oslo w drugiej połowie grudnia nie było od początku pomiarów, czyli od prawie 90 lat. W nocy z poniedziałku na wtorek temperatura nie spadła poniżej 8 stopni Celsjusza. Tymczasem Szwedzi mogą narzekać na brak słońca. W Sztokholmie przez pierwsze dwa tygodnie grudnia było go tylko pół godziny.

  • To była najcieplejsza noc w stolicy Norwegii w drugiej połowie grudnia od początku pomiarów, czyli od prawie 90 lat. W nocy z poniedziałku na wtorek temperatura nie spadła poniżej 8 stopni Celsjusza.
  • Klimatolog Jostein Mamen podkreśla, że tak łagodnej pogody o tej porze roku jeszcze nie było.
  • Wyjątkowo wysokie temperatury utrzymują się także w innych regionach Norwegii.
  • Meteorolodzy prognozują dalsze ciepłe dni na południu Norwegii i praktycznie brak szans na śnieg w Oslo podczas świąt.
  • Chcesz być na bieżąco? Odwiedź stronę główną RMF24.pl.

Poprzedni rekord w Norwegii został pobity zaledwie dobę wcześniej, gdy temperatura minimalna wyniosła 6,9 st. C - poinformował krajowy Instytut Meteorologiczny.

Wcześniej najwyższa nocna temperatura w grudniu w Oslo wynosiła 6,7 st. i została odnotowana 10 lat temu. Instytut Meteorologiczny prowadzi pomiary temperatury w tym mieście nieprzerwanie od 1937 roku.

W Oslo nie ma szans na śnieżne święta

Nigdy wcześniej pogoda nie była tak łagodna o tej porze roku - podkreślił w rozmowie z PAP klimatolog Jostein Mamen.

Wyjątkowo łagodna pogoda utrzymuje się również w innych częściach Norwegii. Na południu i zachodzie kraju ogłoszono pomarańczowy alert powodziowy. W Sokndal, niedaleko Stavanger na południowym wybrzeżu, powołano sztab kryzysowy, a władze zaapelowały do rodziców, by dzieci zostały w domach.

Według meteorologów w południowej części Norwegii nadal będzie ciepło, a szans na śnieg w okresie świątecznym w Oslo praktycznie nie ma.

Ciepło i ciemno w Szwecji

Tymczasem w Sztokholmie przez pierwsze dwa tygodnie grudnia było tylko pół godziny słońca, najmniej od 1934 roku - wynika ze statystyk szwedzkiego instytutu meteorologicznego SMHI. Podobnie wyjątkowo pochmurne dni odnotowano w innych miastach Szwecji.

Jak wyjaśnił meteorolog SMHI Linus Falk, mała ilość słońca wynika z dominacji niżów barycznych. Zimą słońce jest nisko i nie świeci tak intensywnie jak latem, gdy promienie słoneczne mogą przedostać się przez chmury. Dodatkowo w tym roku w południowej i środkowej Szwecji panują dodatnie temperatury i nie ma śniegu, co zwiększa poczucie ciemności.

Według Arne Lowdena, psychologa z Uniwersytetu Sztokholmskiego, brak słońca powoduje, że jesteśmy bardziej zmęczeni, a przesunięcie rytmu dnia może spowodować kłopoty z zaśnięciem i dalsze pogorszenie samopoczucia.

Spacer ratunkiem

Należy wychodzić na spacer w ciągu dnia na pół godziny, a w przypadku pochmurnej pogody nawet na dłużej - zalecił Lowden w telewizji SVT. Dodał, że dobrą taktyką mogą być spotkania ze znajomymi zamiast przejmowania się ciemnościami w samotności.

Wielu Szwedów w ciemne dni zapala lampy w oknach lub korzysta ze specjalnych pokojów relaksacyjnych ze sztucznym światłem, dostępnych w miejscach pracy. Lekarze zalecają również suplementację witaminy D.

W grudniu 2024 r. w Sztokholmie odnotowano 33 godziny słoneczne. W tym roku wyjątkowo pochmurne dni panują również w Visby na Gotlandii (1 godzina słońca), Lund na południu kraju (2) oraz Karlstad na zachodzie (2).