Nie żyje rosyjski oligarcha Dmitrij Zelenow. 50-latek zasłabł i spadł ze schodów. Mężczyzna w ostatnim czasie krytykował rosyjską inwazję na Ukrainę. To kolejna tajemnicza śmierć rosyjskiego oligarchy.

Zelenow odwiedzał swoich przyjaciół w miejscowości Antibes we Francji. Jak informuje portal nicematin.com, powołując się na popularny rosyjski kanał na Telegramie "Baza", 9 grudnia oligarcha po obiedzie źle się poczuł. Następnie miał spaść ze schodów i uderzyć się w głowę.

50-latek został przewieziony do szpitala. Prokurator z Grasse, z którym skontaktowali się dziennikarze portalu nicematin.com, poinformował, że Zelenow zmarł dzień po wypadku, czyli 10 grudnia.

Śledztwo w tej sprawie prowadzi policja, która ustala przyczyny śmierci.

Według kanału Baza Zelenow w ostatnim czasie miał problemy z sercem. Krótko przed śmiercią przeszedł operację naczyń krwionośnych.

Dmitrij Zelenow - kim był?

Dmitrij Zelenow dorobił się fortuny na nieruchomościach. Był właścicielem największego rosyjskiego koncernu deweloperskiego Don-Stroj. 

W Moskwie jego firma wybudowała m.in. wieżę Pałac Triumfu o wysokości 254 metrów, która przez pewien czas była największym budynkiem mieszkalnym w Europie. Don-Stroy doznał poważnych niepowodzeń finansowych podczas kryzysu w 2008 r. Zanim poniósł kolosalne straty, jego fortunę Forbes oszacował na 1,4 miliarda dolarów.

Seria tajemniczych śmierci rosyjskich oligarchów

Śmierć Zelenowa wydłuża tajemniczą listę śmierci rosyjskich oligarchów od początku wojny w Ukrainie. 

8 maja informowano o śmierci Aleksandra Subbotina. Miliarder i były menadżer koncernu Łukoil zmarł w tajemniczych okolicznościach podczas sesji u szamana, który miał wyleczyć go z kaca i alkoholizmu. 

18 kwietnia w mieszkaniu w Moskwie znaleziono ciało byłego wiceprezesa Gazprombanku Władysława Awajewa. W środku były także zwłoki jego żony i córki. Makabrycznego odkrycia dokonała najstarsza córka Awajewa. Mieszkanie było zamknięte, a oligarcha miał w dłoni broń. Dlatego rosyjscy śledczy stwierdzili, że to samobójstwo. Awajew miał rzekomo być zazdrosny o żonę, która miała być w ciąży z ich szoferem.

Kilka dni później w wynajmowanej willi na Costa Brava w Hiszpanii znaleziono ciało Siergieja Protosenji, jego żony i córki. Protosenja był szefem rosyjskiej firmy gazowej Novatek. Jego majątek był wyceniany na 400 mln euro. Miejsce zbrodni sugerowało, że mężczyzna najpierw zabił kobietę i nastolatkę, a potem się powiesił. Śledczy nie znaleźli jednak żadnych śladów krwi na ciele oligarchy. Nie było jej też na narzędziu zbrodni.

25 lutego, tuż po wybuchu wojny, kochanka znalazła w luksusowym domu na Osiedlu Leninskoje w rejonie wyborskim obwodu leningradzkiego ciało Aleksandra Tiuliakowa odpowiadającego w Gazpromie za bezpieczeństwo korporacyjne. Mężczyzna według śledczych popełnił samobójstwo. Na jego ciele znaleziono jednak ślady pobicia.

Lista tajemniczych śmierci rosyjskich oligarchów jest dłuższa.