Szokujące wideo pojawiło się w sieci. Na amatorskim nagraniu widać, jak żołnierz syryjskiej rebelii wyrywa serce z ciała martwego żołnierza reżimu i gryzie je. Zachowanie buntownika znanego jako Abu Sakkar zostało potępione przez Human Rights Watch (HRW) oraz inne organizacje broniące praw człowieka.

W krótkim materiale widać, jak Sakkar masakruje ciało żołnierza, a później nożem wycina z jego klatki piersiowej serce i wątrobę. Na końcu wstaje i trzymając w rękach narządy, gryzie serce, po czym wykrzykuje: Przysięgam na boga, zjem wasze serca i wątroby, żołnierze tego psa, Baszara. W tle słychać zawołanie "Allah Akbar".

Wideo zostało umieszczone w internecie w niedzielę, 12 maja. Reporterzy magazynu "Time" twierdzą jednak, że widzieli to nagranie już wcześniej, w kwietniu. Materiał miał zostać nagrany w miasteczku położonym niedaleko granicy z Libanem. To punkt zaciętych walk pomiędzy siłami Baszara el-Asada a żołnierzami rebelii.

Amerykańska organizacja broniąca praw człowieka określiła zachowania rebelianta jako zbrodnię wojenną. Jeśli zostanie ujęty, stanie przed sądem. 

Zginęło już ponad 70 tys. osób

Abu Sakkar jest uznawany za jednego z najważniejszych przywódców syryjskich rebeliantów. Należy do brygady znanej jako Omar al-Farouq. Wcześniej Sakkar został sfilmowany w czasie wystrzeliwania rakiet w stronę Libanu oraz kiedy pozował ze zwłokami partyzantów libańskiego Hezbollahu, którzy wspierają działania rządu syryjskiego.

Zachowanie rebelianta pokazuje brutalność konfliktu w Syrii. W internecie często pojawiają się nagrania i zdjęcia, które przedstawiają bestialstwo obu stron wojny domowej. Jak twierdzi Obserwatorium Praw Człowieka. od połowy marca 2011 r. zginęło w Syrii 70 257 cywilów, żołnierzy i rebeliantów oraz ponad 12 tys. informatorów i członków proreżimowych milicji, a także 2 368 osób, których nie zidentyfikowano.

Wśród 70 257 zabitych jest: 34 473 cywilów, w tym 4 788 dzieci i 3 049 kobiet, 16 687 rebeliantów i dezerterów z armii oraz 16 729 żołnierzy. Według bilansu Syryjskiego Obserwatorium ponad 10 tys. osób przetrzymywanych jest w państwowych więzieniach, a 2,5 tys. funkcjonariuszy sił proreżimowych przetrzymywanych jest przez rebeliantów.