Wulkan Etna na Sycylii "uczcił fajerwerkami" i kanonadą sukces włoskich piłkarzy, którzy wygrali po rzutach karnych z Hiszpanią w półfinale mistrzostw Europy. W nocy z wtorku na środę niebo nad wulkanem rozbłysło w wyniku kolejnej spektakularnej aktywności.

Kiedy trwała zabawa z okazji awansu Azzurrich do finału mistrzostw, Etna dała pokaz fajerwerków podczas swojej 44. aktywności - tak wydarzenie podsumował po piłkarsku ekspert z włoskiego Instytutu Geofizyki i Wulkanologii Boris Behncke.

Urodzony w Niemczech i mieszkający w Katanii ekspert podkreślił, że aktywność wulkaniczna w nocy z wtorku na środę była jedną z najsilniejszych w drugiej fazie, która zaczęła się 19 maja. Jak zauważył wulkanolog, to była wyjątkowo "energetyczna, niemal nieprzerwana kanonada". Przyznał, że siła wybuchów i odczuwalnych wstrząsów wywołała też niepokój wśród miejscowej ludności.

To był jednak tylko kolejny epizod - wyjaśnił Behncke. Zbiegł się w czasie z hucznym świętowaniem sukcesu włoskich piłkarzy w całym kraju.