Nicolas Sarkozy zagroził ostrzegawczymi atakami atomowymi przeciwko państwom wspierającym terroryzm, które zagroziłyby "żywotnym intersom Francji". Prezydent Francji oświadczył, że nie zawaha się zbombardować na ich terenie ośrodków wojskowych, politycznych i ekonomicznych.

Jednocześnie francuski przywódca wezwał do szybszego rozbrojenia nuklearnego na świecie. Zapowiedział, że Francja ograniczy swój arsenał do trzystu głowic nuklearnych. Liczba francuskich samolotów, które mogą je transportować, zostanie zredukowana o jedną trzecią.

Sarkozy wezwał też USA i Chiny do ratyfikacji podpisanego przez nie traktatu o zakazie prób jądrowych. Podkreślił, że Francja jako jedyna w pełni zrealizowała postanowienia tego traktatu.