Polityczny kontratak prezydenta Sarkozy'ego. Jego bliscy współpracownicy zapowiadają diametralną zmianę stylu rządzenia Francją. Taka ma być konsekwencja przepowiadanej w sondażach porażki rządzącej prawicy w dzisiejszej drugiej turze wyborów lokalnych nad Sekwaną.

Sarkozy ma odtąd mniej nagłaśniać swoje burzliwe życie prywatne, bo według sondaży lawina plotek m.in. na temat Carli Bruni była jednym z powodów gwałtownego spadku popularności szefa państwa. Francuski przywódca ma również rzadziej jeździć na wakacje i rzadziej pożyczać luksusowe samoloty od znajomych biznesmenów.

Jednocześnie rozpoczęte zostaną nowe reformy ekonomiczne. Stworzone zostanie m.in. stanowisko sekretarza stanu ds. ekonomii cyfrowej. Sarkozy chce, by wszyscy Francuzi dysponowali szybkimi łączami internetowymi.

W pierwszej turze francuskich wyborów do samorządów lokalnych - tydzień temu - obóz Sarkozy'ego zdobył o dziesięć procent mniej głosów niż lewicowa opozycja.