Prezydent Gruzji zaakceptował prawie wszystkie propozycje Unii Europejskiej dotyczące zakończenia konfliktu z Rosją. Taką informację po spotkaniu z Michaiłem Saakaszwilim przekazał francuski minister spraw zagranicznych Bernard Kouchner. Jutro do Moskwy leci prezydent Francji Nicolas Sarkozy.

Prezydent Gruzji jest zdecydowany doprowadzić do pokojowego rozwiązania obecnego kryzysu - zapewnił szef dyplomacji francuskiej. Według niego, to właśnie Unia Europejska, a nie Stany Zjednoczone winna odegrać główną rolę jako mediator pomiędzy Gruzją a Rosją, ponieważ - jak powiedział - Waszyngton jest niejako stroną konfliktu.

Kouchner powtórzył, że propozycje Francji - przewodniczącej w tym półroczu Unii Europejskiej - zakładają poszanowanie terytorialnej integralności Gruzji, zawarcie natychmiastowego bezwarunkowego rozejmu, wycofanie sił na pozycje sprzed 6 sierpnia (początku konfliktu) oraz zaakceptowanie międzynarodowej obecności na terenach konfliktu.

Kouchner ujawnił, iż towarzyszyć będzie prezydentowi Nicolasowi Sarkozy'emu w czasie jego wizyty w Moskwie, planowanej na jutro. Według jego słów Sarkozy chce sfinalizować rozmowy z sprawie zawieszenia broni. Jeśli prezydent Sakozy przyleci, to mogę na nie czekać - tak na te informację zareagował prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew.