W Moskwie rozpoczynają się rosyjsko-amerykańskie negocjacje na temat nowego układu o ograniczeniu zbrojeń strategicznych (START). Sukces rozmów ma być dowodem na nowe otwarcie w stosunkach między Moskwą a Waszyngtonem, które nie były najlepsze za czasów prezydentury George’a W. Busha.

Oba kraje chcą zmniejszyć ilość głowic jądrowych w arsenałach. Rosjanie chcą równocześnie zmusić Amerykanów do rezygnacji z tarczy antyrakietowej. Powinniśmy brać pod uwagę globalne bezpieczeństwo, co oznacza także bezpieczeństwo Rosji. Zrozumiałe jest więc, że powinniśmy rozpatrzeć kwestie obrony przeciwrakietowej - stwierdził szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow.

Delegacji amerykańskiej przewodniczy Rose Gottemoeller, dyrektor ds. kontroli zbrojeń w Departamencie Stanu USA. Na czele grupy rosyjskiej stoi Anatolij Antonow, dyrektor Departamentu ds. bezpieczeństwa i rozbrojenia w MSZ Rosji. Do wakacji ma powstać szczegółowy raport ekspertów biorących udział w rozmowach. Dokument będzie podstawą do rozmów, jakie 7 lipca w Moskwie przeprowadzą prezydenci obu krajów.