O udzielenie pomocy lekarskiej uwięzionemu opozycjoniście Aleksiejowi Nawalnemu zaapelowało ponad 30 rosyjskich medyków w liście otwartym do Władimira Putina - podał niezależny portal Nowaja Gazieta.Jewropa. Lekarze obawiają się o życie opozycjonisty.

"Warunki, w których przebywa Aleksiej Nawalny i jego wygląd sprawiają, że bardzo niepokoimy się o jego życie i zdrowie" - oświadczyli lekarze w apelu opublikowanym na Facebooku jednego z sygnatariuszy, Aleksandra Waniuka. 

Zdaniem autorów apelu "z medycznego punktu widzenia jest jasne", że Nawalny nie otrzymuje "w wystarczającym stopniu" pomocy lekarskiej. Medycy podkreślają też, że w jego stanie "absolutnie" nie powinien być umieszczany w karcerze. 

"Żądamy, by przerwano znęcanie się nad Nawalnym, by przestano umieszczać go w karcerze. Żądamy dopuszczenia do niego lekarzy cywilnych i - jeśli będzie to wskazane - umieszczenia go w szpitalu cywilnym, w celu pełnowartościowego badania i leczenia" - głosi apel. 

Kolejny raz umieszczony w karcerze

Jak podaje Nowaja Gazieta.Jewropa Nawalny został przed 1 stycznia umieszczony po raz dziesiąty w karcerze. Adwokat polityka Wadim Kobziew powiedział, że opozycjonista zachorował, ma gorączkę i kaszel. "Niestety, broń bakteriologiczna zadziałała" - cytuje słowa prawnika niezależny portal. 

Pod koniec grudnia 2022 roku Nawalny oskarżył władze Rosji o realizowanie strategii mającej pogorszyć stan jego zdrowia. Poinformował, że odczuwa coraz większy ból kręgosłupa spowodowany częstym pobytem w karcerze, gdzie nie ma możliwości normalnego poruszania się. 

Nawalny został aresztowany w styczniu 2021 roku po powrocie do Rosji z Niemiec, gdzie leczył się po próbie otrucia. Zdaniem polityka zamach na jego życie został zorganizowany przez rosyjskie służby specjalne. 

W lutym 2021 roku sąd odwiesił wobec opozycjonisty dawny wyrok więzienia za rzekome defraudacje finansowe. W marcu 2022 roku Nawalny usłyszał kolejny wyrok - dziewięć lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze na podstawie oskarżeń o defraudację i obrazę sądu. 31 maja polityk został oskarżony w następnej sprawie, dotyczącej "tworzenia organizacji ekstremistycznej", natomiast w październiku do listy zarzutów dodano m.in. "promowanie terroryzmu" i "rehabilitację nazizmu". 

W ocenie prawników Nawalnego może mu grozić nawet do 30 lat więzienia.