Eksplozja na stacji benzynowej w Rzymie. Liczba rannych wzrosła do 40 osób. W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie, na którym widać ogromną kulę ognia.

Do zdarzenia doszło po godz. 8 w dzielnicy Prenestino w Rzymie. 

Szef władz prowincji Rzym Roberto Massucci poinformował, że do eksplozji doszło w fazie przeładunku płynnego gazu.

Według komendanta straży pożarnej regionu Lacjum Ennio Aquilino przyczyną była awaria instalacji gazowej. Gdy gaz zaczął się ulatniać, wezwano straż pożarną, a gdy ta prowadziła już akcję, nastąpił wybuch.

W składzie przechowywano też butle z tlenem.

W górę uniosła się gęsta kolumna ognia, która była widoczna z dużej części miasta.

Początkowo informowano o rannych 21 osób. Później ten bilans wzrósł do 40. 

Obrażenia, głównie oparzenia, odnieśli zarówno ratownicy i strażacy, jak i 16 mieszkańców.

Wśród poszkodowanych są też osoby ranione odłamkami szkła. Nie ma zagrożenia dla życia żadnej z rannych osób - przekazały służby medyczne.

Eksplozja uszkodziła kilka okolicznych budynków mieszkalnych. 

Obudził nas huk, brzmiało to jak bomba, atak - mówi Paola, mieszkanka budynku mieszkalnego przy Via dei Gordiani, cytowana przez agencję ANSA. Nie wiedzieliśmy, co to było, wszystkie okna się zatrząsały. Mogła to być bomba, trzęsienie ziemi — dodaje Francesco, okoliczny mieszkaniec.

Z okolic miejsca wybuchu ewakuowano ośrodek, w którym przebywały dzieci w ramach akcji "lato w mieście".