Polska stanowczo sprzeciwia się podpisaniu umowy handlowej między Unią Europejską a Mercosur - poinformował rzecznik rządu Adam Szłapka. Warszawa zamierza głosować przeciwko porozumieniu, które ma znieść bariery handlowe między UE a krajami Ameryki Południowej.

W środę kolegium komisarzy unijnych ma przyjąć ostateczny tekst umowy handlowej między Unią Europejską a blokiem Mercosur, w skład którego wchodzą Argentyna, Brazylia, Paragwaj i Urugwaj. Następnie dokument trafi pod obrady Rady UE i Parlamentu Europejskiego. Polska już teraz zapowiada, że będzie głosować przeciwko porozumieniu.

Polska i Francja razem przeciwko umowie

Rzecznik rządu Adam Szłapka podkreślił, że stanowisko Polski jest jasne i niezmienne. Warszawa zamierza prowadzić rozmowy z innymi państwami członkowskimi, by uniemożliwić wejście umowy w życie. Szczególnie bliska jest w tej kwestii współpraca z Francją, która również sprzeciwia się porozumieniu. Oba kraje obawiają się otwarcia europejskiego rynku na produkty rolne z Ameryki Południowej, gdzie standardy produkcji są niższe niż w Unii Europejskiej.

Polska i Francja wskazują, że umowa z Mercosur może uderzyć w unijnych rolników, którzy muszą spełniać surowe normy jakości i bezpieczeństwa żywności. Wprowadzenie na rynek UE produktów z krajów Mercosur, gdzie obowiązują mniej restrykcyjne przepisy, może doprowadzić do nieuczciwej konkurencji i pogorszenia sytuacji europejskich producentów.

Przyjęcie umowy przesądzone

Komisja przedstawi jutro tekst umowy, ale kraje Unii w sposób nieformalny mogły przez cały czas na nią wpływać. W tekście mogą pojawić się nowe zapisy, które mają uspokoić kraje takie jak Polska i Francja. Chodziłoby o wzmocnienie klauzul ochronnych dotyczących importu wrażliwych artykułów rolnych, jak drób czy cukier. Klauzule byłyby uruchamiane, gdyby dochodziło do perturbacji na unijnym rynku rolnym - wyjaśniła korespondentka RMF FM w Brukseli Katarzyna Szymańska-Borginon. Z przekazanych informacji wynika, że przyjęcie umowy jest w zasadzie przesądzone.

Po wprowadzeniu ceł przez Waszyngton na produkty z UE przeciwnicy umowy znaleźli się w defensywie. Większość krajów Unii chce otwarcia nowych rynków zbytu - zaznaczyła nasza dziennikarka.

Długa historia negocjacji

Negocjacje nad umową handlową UE-Mercosur trwają już blisko 25 lat. Komisja Europejska ogłosiła zakończenie rozmów w grudniu 2024 roku. Porozumienie przewiduje zniesienie ceł i uproszczenie procedur dla firm z UE, a także ujednolicenie norm technicznych. Komisja Europejska argumentuje, że Mercosur to jedyny duży partner handlowy w Ameryce Łacińskiej, z którym Unia nie ma jeszcze preferencyjnej umowy.

Decyzja o przyjęciu lub odrzuceniu umowy będzie należeć do państw członkowskich i Parlamentu Europejskiego. Polska deklaruje, że jeśli nie zostaną uwzględnione jej postulaty, nie poprze porozumienia. Rząd podkreśla, że szczególnie ważne są dla niego kwestie związane z ochroną rodzimego rolnictwa i bezpieczeństwem żywności.