Od 19 września 2025 roku pasażerowie korzystający z lotniska w Dublinie mogą liczyć na znacznie łatwiejszą i szybszą kontrolę bezpieczeństwa. Dzięki nowoczesnym skanerom C3 zmieniły się zasady dotyczące przewozu płynów, żeli i elektroniki w bagażu podręcznym.

Lotnisko w Dublinie wprowadziło nowoczesną technologię skanowania, która pozwala pasażerom pozostawić płyny, żele oraz urządzenia elektroniczne w bagażu podręcznym podczas kontroli bezpieczeństwa. To duża zmiana w porównaniu do dotychczasowych zasad, które obowiązywały od 2006 roku.

Więcej płynów, mniej ograniczeń

Najważniejszą nowością jest zniesienie limitu 100 ml na płyny i żele. Od teraz można przewozić w bagażu podręcznym płyny i żele o pojemności nawet do dwóch litrów, bez konieczności pakowania ich w przezroczyste plastikowe torebki. 

Zmiany są efektem wielomilionowej inwestycji w nowoczesne skanery C3, które generują trójwymiarowe obrazy bagażu. Urządzenia te są porównywane do tomografów komputerowych i zapewniają najwyższy poziom wykrywania zagrożeń. Dzięki temu kontrola bezpieczeństwa jest nie tylko szybsza, ale również skuteczniejsza.

Co się nie zmienia?

Pomimo nowych zasad dotyczących płynów i elektroniki, niektóre procedury pozostają bez zmian. Pasażerowie nadal muszą zdejmować paski, buty za kostkę, kurtki, bluzy z kapturem oraz swetry i kardigany, które należy umieścić na tacach. Wszystkie przedmioty z kieszeni, takie jak klucze, portfele czy telefony, również muszą być wyjęte przed przejściem przez kontrolę.

Firma zarządzająca lotniskiem w Dublinie zapowiedziała, że podobne rozwiązania zostaną wkrótce wprowadzone także na lotnisku w Cork. Pasażerom lecącym do Dublina zaleca się jednak sprawdzenie aktualnych przepisów na lotnisku, z którego wylatują, ponieważ nowe zasady obowiązują na razie tylko w Dublinie.

Od początku września pasażerowie korzystający z krakowskiego oraz poznańskiego lotniska nie muszą martwić się o ograniczenia dotyczące przewozu płynów w bagażu podręcznym.