Nie widać końca kryzysu w Stefie Gazy, wywołanego porwaniem przez palestyńskich terrorystów izraelskiego żołnierza. Premier Ehud Olmert ostrzegł, że operacja w Gazie może potrwać bardzo długo.

Izraelczycy chcą uwolnić uprowadzonego żołnierza i położyć kres rakietowemu ostrzałowi Państwa Żydowskiego z terenów Strefy Gazy.

Nie ustalaliśmy żadnych ram czasowych tej operacji. Będzie ona kontynuowana w różnych miejscach, w czasie i różnymi sposobami tak, by służyła osiągnięciu wyznaczonych celów - powiedział szef izraelskiego rządu.

Olmert zdecydowanie odrzucił krytykę Unii Europejskiej pod adresem operacji wojskowej w Gazie, podkreślając, że UE powinna przyjrzeć się raczej palestyńskim atakom rakietowym na terytorium Izraela.