Próba neutralizacji pocisku z czasów II wojny światowej zakończyła się niespodziewanym wybuchem. Sytuację, do której doszło w Wielkiej Brytanii, zarejestrowały kamery.

Niewybuch odkryto we wtorek w okolicach nabrzeża portowego w mieście Great Yarmouth we wschodniej Anglii. Bomba miała około metra długości i ważyła 250 kilogramów.

Przez kilka dni służby pracowały nad jej rozbrojeniem. Mieszkańców ostrzegano wcześniej, że może dojść do nieplanowanej detonacji pocisku. Tak się też stało w piątek wieczorem, o czym poinformowała policja. Mieszkańcy okolicznych domów słyszeli głośny huk i czuli, jak budynki trzęsą się w odległości nawet 24 km od miejsca wybuchu. 

Eksplozję zarejestrowano na kilku nagraniach, m.in. z drona, które służby i media zamieściły w sieci. 

"To nie była zaplanowana detonacja i miała miejsce podczas powolnych i precyzyjnych prac związanych z rozbrojeniem materiałów wybuchowych" - przekazano w oświadczeniu miejscowej policji.

Stało się to podczas ostatniej fazy delikatnej operacji. Wybuch spowodował wiele zakłóceń w mieście - powiedział później zastępca komendanta policji w Norfolk, Nick Davison.

Na szczęści nikt nie został ranny. Najprawdopodobniej nie zostały także uszkodzone instalacje gazowe znajdujące się w pobliżu. Miejsce wybuchu zostało odgrodzone i zabezpieczone.